Mój dziadek Piotr Szemberski, syn Kazimierza i Izabeli urodził się w czerwcu 1888r w wiosce Kniaże, 9 km od Złoczowa – pow. Złoczów, woj Tarnopolskie. Tam się wychował. Dwukrotnie ożeniony, miał razem dziewięcioro dzieci. Po swoim ojcu prowadził gospodarstwo rolne.
W czerwcu 1941r został zatrzymany przez sowieckie NKWD za rzekomą odmowę wykonania pracy urzędowej tzw. „forszpan” – praca społeczna na rzecz gminy.
Poniżej zamieszczam fragment losów naszej rodziny, z którego po moich poszukiwaniach wynika, że los dziadka został przesądzony w więzieniu w Złoczowie. Świadczą o tym daty – 14 czerwca skazany, 29 czerwca rzekomo przekazany do obozu pracy, gdy 22 czerwca wszyscy więźniowie giną w masakrze.
Nadal poszukuję stosownej informacji o liście osób zamordowanych w więzieniu w Złoczowie. Wniosek do IPN -u złożyłem w grudniu 2015 roku.
Piotr Szemberski urodzony 26 czerwca 1888 roku w Kniaże, syn Kazimierza i Izabeli z domu Kunicka. Do 1941 roku mieszkał w Kniaże pow. Złoczów, woj. Tarnopolskie. W czerwcu - lipcu 1941 r., uznany przez Rosjan za „kułaka” został zesłany na Sybir, skąd nie powrócił.
Sądownie uznany za zmarłego 09.05.1946 rok
Z pierwszą żoną Józefą Iwanicką urodzoną w 1895 roku zmarł 22.05.1922 roku ( w wieku 27 lat) miał troje dzieci: córkę Helenę, syna Piotra , córkę Michalinę/Karolinę .
Z drugą żoną Stanisławą/Jadwigą (Ludwinią) Okrzymowską urodzoną 14 września 1901 roku, związek małżeński zawarł w lipcu 1924 roku – miał sześcioro dzieci: córkę Antoninę/Tońcię, córkę Józefę,
syna Kazimierza, syna Mariana (mój ojciec – dopisek Andrzej Szemberski), syna Edwarda, córkę Janinę/Jasię.
Czerwiec 1941 r., – Piotr Szemberski zostaje zatrzymany przez sowietów/rosjan, i zesłany na Sybir, do obozu pracy wychowawczej (tj. do łagru i ciężkich robót). Nie wrócił już do rodziny, a dalszy los Piotra, mimo poszukiwań, jest nam potomnym nieznany;
Ojciec Piotr Szemberski miał jechać na prace urzędowe tzw. „forszpan” (obowiązkowa praca społeczna na rzecz gminy) , ale nie pojechał, ponieważ postanowił posadzić kartofle.
Przyjechała wówczas „bezpieka” (NKWD – Ludowy Komisariat Spraw Wewnętrznych ZSRR, przed II wojną światową 1939 roku stała się w potocznym rozumieniu synonimem wszelkich zbrodni dokonanych przez Sowietów) i zakutego w kajdanki ojca zawieziono do Złoczowa. Tam 14 czerwca został skazany przez Sąd Publiczny Złoczowskiego Rejonu Lwowskiej „Obłasti” na 4 lata wychowawczego obozu pracy z oskarżenia za popełnienie przestępstwa z art. 58 k.k. ZSRR.
Dnia 29 czerwca 1941 roku został przekazany do OŁP-271 w miejscowości Kirowohrad. (informacje z PCK – Biuro Informacji i Poszukiwań Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych, oraz z Archiwum Państwowe Obwodu Kirowohrodzkiego – dopisał Andrzej Szemberski).
Wikipedia: hasło Złoczów (…z więzienia w Złoczowie wyprowadzono tuż po 22 czerwca 1941 r. kolumnę około stu więźniów, którym naczelnik więzienia oświadczył, że zostaną doprowadzeni do najbliższej stacji kolejowej i wywiezieni w głąb Związku Sowieckiego. Po dojściu do wsi Folwarki, konwojenci rozpoczęli z broni maszynowej egzekucję prowadzonych. Ocaleć miało tylko trzech więźniów, którzy zdecydowali się na ucieczkę, wykorzystując zamieszanie spowodowane niemieckim nalotem. Tych, którzy pozostali w więzieniu, również zamordowano.
Według relacji ukraińskiej zginęło sześciuset czterdziestu dziewięciu więźniów, z czego rozpoznać miano czterdziestu siedmiu Ukraińców. Uciekając, enkawudziści pozostawili dokumentacje więzienną, która dostała się w ręce okolicznej ludności.
Według ustaleń Okręgowej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Łodzi, po wkroczeniu Niemców, zwłoki ofiar znaleziono w masowych okrytych darnią grobach w ogrodzie więziennym i na dziedzińcu zamku. Zwłoki były częściowo okaleczone). Być może, że tutaj zginął Piotr Szemberski ?
Andrzej Szemberski
3 komentarzy
Camilla
16 stycznia 2021 o 22:37Dzien dobry,
Cala moja rodzina pochodzi z Kniaze z obu stron ( dwie rodziny polaczyly dzieci w malzenstwa). Byc moze zyjacy czlonkowie cos wiedza o Pana dziadku..
Andrzej
6 lutego 2021 o 10:35Dzień dobry
Proszę o kontakt, mój tel; 604 390 330
Pozdrawiam
Andrzej Szemberski
Marjana Markiewicz
5 lipca 2021 o 23:38Pani Andrzeju, Pani Camillo,
ja pochodzę z Kniażego z rodziny polsko-ukraińskiej. Mój pradziadek (ojciec dziadka), Wolodymyr Dobosz, też urodził się w 1888 r. Naprzeciw domu dziadków mamy sąsiadów Iwanickich.
Z kolei, praprababcia (babcia babci),
Wesołowska-Niedzwiedzka Anna też urodziła się w 1888 r. (pochodzi z miejscowości Poczapy, za kilka km od Kniażego). Po ślubie z Tadeuszem Wesołowskim (urodzony w 1883 r.) mieszkała w Kniażym.
W 1946 prawie cała rodzina Wesołowskich (oprócz mojej prababci) musiała wyjechać do Bielska-Białej. Mam kilka pocztówek od prababci i teraz szukam więcej informacji o pradziadkach).