Nad ranem 27 stycznia, na terenie Zakładu Budowy Maszyn „Jużmasz” w Dnieprze żołnierz poborowy otworzył ogień do wartowników Gwardii Narodowej. W wyniku strzelaniny zginęło 5 żołnierzy, 5 innych zostało zostało rannych.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy wydało komunikat;
„Żołnierz Gwardii Narodowej Ukrainy, poborowy Riabczuk Artemy Juriewicz, urodzony w 2001 r., podczas wydawania broni, z niewiadomych powodów oddał strzały z karabinu szturmowego Kałasznikowa do wartowników – żołnierzy Gwardii Narodowej, po czym zniknął z bronią. W rezultacie pięć osób zginęło, a kolejne pięć zostało rannych”.
Na miejsce wyjechał dowódca Gwardii Narodowej gen. Nikołaj Bałan.
Według policji, na którą powołuje się Ukraińska Prawda, do strzelaniny doszło w koszarach Gwardii Narodowej. Żołnierz poborowy, który dorastał bez ojca, sięgnął po broń i zaczął strzelać do ludzi, zabił wartowniczkę, która pełniła dyżur przy wyjściu z koszar. Zginęło czterech żołnierzy i jedna kobieta – cywil. Sprawca uciekł z bronią i amunicją.
Motywy jego zbrodni nie są jeszcze znane.
W mieście została wprowadzona policyjna operacja „Syrena”.
Po kilku godzinach poszukiwać, sprawca został zatrzymany przez policję.
oprac. ba za Ukraińska Prawda
Dodaj komentarz