
Uwolnieni z niewoli jeńcy ukraińscy. Fot: t.me/SBUkr
Największa od trzech lat wymiana więźniów w formacie 1000 x 1000 odbywa się właśnie na granicy z Białorusią. Jak donoszą rosyjskie media, FR sprowadza do domu niemal cały personel wojskowy pojmany w czasie trzyletniej wojny. Ukraina — mniej niż 10%.
Pierwszym zachodnim urzędnikiem, który skomentował wymianę uzgodnioną podczas rozmów w Stambule był Donald Trump.
„[Umowa w sprawie] szeroko zakrojonej wymiany więźniów między Rosją a Ukrainą została właśnie sfinalizowana” – zauważył prezydent USA w poście.
Z komunikatu Trumpa wynika też, że do faktycznej wymiany jeszcze nie doszło. „Wejdzie w życie w niedalekiej przyszłości. Gratulacje dla obu stron za osiągnięcie tego porozumienia. Czy to może być początek czegoś wielkiego?” – zakończył swój wpis.
Według kanału w Telegramie Mash, obecnie w niewoli na Ukrainie przetrzymywanych jest około 1300 żołnierzy rosyjskich. W Rosji zaś – około 10 tys. żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy.
Przed wymianą Rosja i Ukraina przedstawiły listy pojmanych żołnierzy, których chciały odzyskać. GRU, wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) i kontrwywiad FSB przeprowadziły weryfikację kandydatów, która trwała około tygodnia. Listy przekazano niemal natychmiast po rozmowach w Stambule.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!