To miała być „podróż w czasie i spotkanie z Polakami, których osiągnięcia zna cały świat”. Taka informacja pojawiła się o grze przygotowanej dla polskich dzieci za granicą na zlecenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
„Dzięki atrakcyjnym i zabawnym treściom Twoje dziecko pozna kulturę polską, dziedzictwo narodowe i rozwinie mowę ojczystą” – napisano w opisie gry. „Treści” są zabawne „inaczej”. A „inspirują” tak: w jednym z wariantów zabawy w słowa – z odniesieniem, a jakże! do klasyka, Władysława Rejmonta! – dzieci mają za zadanie wybrać określenie dla „baby” i dla „chłopa”. Na przykład tak: „pierdząca” – idealnie pasuje do polskiej baby, „śmierdzący” jest polski chłop.
Skandaliczna oferta dla dzieci Polaków, których z pierdzenia i śmierdzenia „zna cały świat„, wywołała oburzenie. Po interwencjach rzecznik prasowy MSZ Marcin Wojciechowski poinformował na Twitterze, że Fundacja Rodzice Przyszłości zrezygnuje z kontrowersyjnych treści gry „Polska Inspiruje”. Z pieniędzy podatników MSZ przeznaczył na nią ponad 42 tys. złotych.
Kresy24.pl/TV Trwam
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!