Nie ustaje radosna paranoja z powodu okupacji półwyspu. Rosjanie prześcigają się w pomysłach, gdzie i jak można jeszcze umieścić ich ulubiony propagandowy slogan.
Grupa „Córki oficerów” z Sewastopola wypuściła na rynek patriotyczne klapki: lewy pozostawia na piasku ślad ze słowem „KRYM”, przekazu dopełnia prawy. Stąpnięcie nim wygeneruje słowo „NASZ” (patrz zdjęcie niżej).
Taka para butów kosztuje 500 rubli (165 USD), ale hojne „Córki oficerów” proponują zniżki dla hurtowników. Chyba się jednak trochę z ofertą spóźniły. Sezon na Krymie się skończył, chociaż – jak twierdzą znawcy tematu – nawet się na dobre nie rozpoczął…
Kresy24.pl
Podziel się tym z innymi. Udostępnij na:
27 komentarzy
lew
3 września 2015 o 00:03Radość z powodu odzyskania Krymu. Okupowane to są Kresy z polskim Lwowem przez Ukrainę.
maciek
3 września 2015 o 10:36Krym jest właśnie teraz okupowany. Ludniść tatarska nienawidzi rosjan.
RatSlayer
3 września 2015 o 11:47Nie są odosobnieni… wszyscy nienawidzą Rosjan, a tak zapomniałem o paru miłujących ich za niewiele warte rubelki pożytecznych idiotów!
RUSKI TROLLU!!!
Tu miejsce, na jakiś idiotyczny komentarz o Ukrainie ………………………………………………………………………………………….
………………………………………………………………………………………….
Demon
3 września 2015 o 11:37Lecz się. Może jeszcze jest szansa. nie zaprzepaść jej, trollu.
observer48
3 września 2015 o 00:04Kacapska głupota chyba nie ma granic i szeroko się rozlewa poza granice wciąż legalnie ukraińskiego Krymu, a nawet Rosji.
wulgarny
3 września 2015 o 09:12To już Stalin odcisnął im taki napis na mózgach.
tomek
3 września 2015 o 09:17Przelicznik rubli na dolary w tekście jest zły, za nic 500 bezwartościowych rubli nie będzie równa 165 dolarom.
rhezus
3 września 2015 o 09:39haha , bo to są ruble noworosyjskie .
RatSlayer
3 września 2015 o 11:51Wszystko gra, po prostu źle przeliczasz… te 500 to nie ich wartość tylko waga… 500 kg rubli jest równa 165 dolarom!
Syøtroll
3 września 2015 o 21:54Po prostu ktoś z „kresów24.pl” nie umie liczyć, lub przecinka zapomniał. To się zdarza
mich
3 września 2015 o 09:18klapki za 600 złoty? kto im to kupi?
Demon
3 września 2015 o 11:38Nawet za złotówkę tego propagandowego, putlerowskiego g… bym nie kupił.
Syøtroll
3 września 2015 o 21:56Nikt cię nie zmusza, no chyba że jedziesz na Krym, i chcesz się popisać. 😉
RatSlayer
3 września 2015 o 11:52LEW już zamówił, cztery pary… wszystkie lewe!
mich
3 września 2015 o 09:19pewnie to jakas pralnia brudnych pieniendzy lokalnych dzialaczy fsb
Hendo
3 września 2015 o 09:44Rece juz tylko opadaja.
Demon
3 września 2015 o 11:41Niech Mordor uważa, żeby Chińczycy nie biegali w klapkach z napisem „Moskwa nasza”.
Wcześniej ,czy później doczekają się od losu tego, co im się należy,
a należy im się dużo, ale na pewni nie ziemi innych państw i narodów.
Chińczyk
3 września 2015 o 13:50Miliard par klapek, na miliardzie chińskich stóp zostawiajacych ślad z napisem Syberia Nasza to kwestia kilku lat!
miki
3 września 2015 o 17:27Tak swoją drogą to Putinowi na defiladzie w Pekinie 3.09.2015 jak sobie pooglądał ten dryg, ten równy marsz pod niteczkę to pewno się ciepło robiło ….w gaciach hahahahhhhhaaaaaaaaaaaaaa
Syøtroll
3 września 2015 o 22:00Bardziej prawdopodobne, że sięgną po Kijów, niż Moskwę, przynajmniej na razie.
Vidocq
4 września 2015 o 03:18A po co Chińczykowi… Kijów, aaaach zapomniałem… macie źle pisać o Ukrainie i Polakach, jak temat sie nie klei to zawsze mozna wcisnąć KIJÓW… jak oficer prowadzący sie nie przytnie to wpadnie rubelek za wierszówkę!
Syøtroll
4 września 2015 o 20:30Po to byśmy mogli się cieszyć że „na granicy polsko-chińskiej nadal spokój”. 😉
RatSlayer
3 września 2015 o 11:44Prawdziwa rosyjska narodowa duma… KRYMNASZ, kolejki po toaletowy papier… droższy niż rubelki, na wieczór lampka… bimbru i mrożony penis do ssania!
alfa
3 września 2015 o 15:31Moim marzeniem jest jeden wieczór przy tak suto zastawionym stole spędzić czas z braćmi Rosjanami ha
ha czysty surwiwal
SOMAN
3 września 2015 o 16:08Co zrobisz… dla jednego penis w ustach to homoseksualny seks, dla innego… suty obiad!
Syøtroll
3 września 2015 o 22:11Kto wie co jemy, możliwe że my zajadamy się nimi już od kilku lat, no bo po co od 2012 nasze firmy przetwórstwa mięsnego by skupywały tzw. „penisy wołowe”
gość
6 września 2015 o 21:52skąd się biorą osobnicy wypisujący komentarze na tym portalu ?