
facebook.com/DefenceIntelligenceofUkraine
Jeden z ukraińskich partyzantów narobił Rosjanom nie lada kłopotu. Ukraiński wywiad wojskowy informuje o akcji, która z całą pewnością da się mocno we znaki agresorowi w okupowanym obwodzie chersońskim.
Od początku wojny poza działaniami regularnej armii, Rosjanie ponoszą spore straty również właśnie dzięki działaniom partyzantów. Wielokrotnie informowaliśmy o tych przeprowadzonych przez wojowników z organizacji Atesz. Tym razem ukraiński wywiad informuje o akcji anonimowego partyzanta.
W mediach społecznościowych opublikowane zostało nagranie, na którym widzimy moment podpalenia i wybuchu sporego pożaru. Wywiad sprecyzował, że akcja miała miejsce w nocy z 29 na 30 marca.
Dowiedzieliśmy się, że jeden z partyzantów oblał benzyną pojazd, w którym znajdował się rosyjski system walki elektronicznej RP-377L Lorandit. Służy on do tłumienia komunikacji radiowej oraz prowadzenia wywiadu elektronicznego. Ukraińcy podkreślają, że utrata takiego systemu znacznie osłabia możliwości armii agresora.
Po podpaleniu systemu partyzant zdołał uciec. Poniżej zamieszczamy wspomniane nagranie udostępnione na profilu Facebookowym Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Warto przypomnieć, że to nie jedyna podobna akcja w ostatnim czasie. Niespełna tydzień temu informowaliśmy, że grupa Atesz dokonała sabotażu jednej z linii kolejowych w rosyjskim obwodzie smoleńskim. We wpisie na Telegramie partyzanci przekazali:
Będziemy nadal atakować cele w Rosji i przekazywać informacje wywiadowcze Siłom Obronnym Ukrainy.
Dzięki działaniom takim jak te doprowadza się do opóźnień logistycznych i utrudnia agresorowi dokonywanie kolejnych ataków. Polecamy śledzić nasz portal regularnie – będziemy informować o kolejnych akcjach, jeśli takie się pojawią.
swi/kyivindependent.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!