W „Paradzie wyszywanek”, zorgnizowanej we Lwowie w 73. w rocznicę sformowania ukraińskiej SS-Freiwilligen-Division Galizien, wzięło udział kilkaset osób. Podobny marsz odbył się także w Stanisławowie (Iwano-Frakiwsk).
Niemcy powołali w kwietniu 1943 r. SS-Freiwilligen-Division Galizien powołano w we Lwowie, na terenach Galicji Wschodniej.
Inspiratorem utworzenia dywizji był gubernator dystryktu, SS-Gruppenfuehrer Otto Wachter. Patronowali temu przedsięwzięciu politycy z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów z frakcji płk. Andreja Melnyka. Inicjatywę utworzenia dywizji poparł Ukraiński Centralny Komitet.
W pierwszych dwóch miesiącach formowania SS-Freiwilligen-Division Galizien zgłosiło się ok. 80 tys. ochotników. Spośród nich kilkanaście tysięcy objęto szkoleniem. Swych kapelanów do dywizji skierował abp Andrzej Szeptycki, głowa Kościoła greckokatolickiego w Galicji i duchowy przywódca tamtejszych Ukraińców. Dywizją dowodzili oficerowie niemieccy.
Skierowana na front (w międzyczasie przemianowana) 14. Galizische SS-Freiwilligen-Division została rozbita pod Brodami w lipcu 1944 r., w trakcie ofensywy wojsk sowieckich. Jesienią 1944 r. odtworzona dywizja brała udział w stłumieniu przez Niemców powstania słowackiego, później walczyła z partyzantką Tito w Słowenii, walczyła też z Armią Czerwoną na terenie Austrii.
W marcu 1945 r. ponownie przemianowana 14. Waffen-Grenadier-Division der SS (ukrainische Nr. 1) została przekształcona w 1. Dywizję Ukraińską Ukraińskiej Armii Narodowej, na czele której stanął gen. Pawło Szandruk (oficer kontraktowy Wojska Polskiego, walczący w kampanii wrześniowej w 1939 r.). Dywizja poddała się w maju 1945 r. Brytyjczykom na terenie Austrii. Jej żołnierze nie zostali wydani Stalinowi, jak stało się to np. z formacjami gen. Andreja Własowa oraz oddziałami kozackimi. Zdecydował fakt, że przed wojną Ukraińcy, który stali się następnie żołnierzami SS-Freiwilligen-Division Galizien, byli obywatelami Polski, nie zaś Związku Sowieckiego.
Po dwóch latach internowania byli żołnierze SS-Freiwilligen-Division Galizien/1. Ukrainische Division der Ukrainischen National-Armee zostali zwolnieni. Osiedlili się głównie w Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Autorzy angielskiego filmu dokumentalnego „SS w W. Brytanii” z 2001 r. sugerują, że brytyjski wywiad MI6 wykorzystywały byłych żołnierzy SS-Freiwilligen-Division Galizien/1. Ukrainische Division der Ukrainischen National-Armee do dywersji na terenie ZSRS podczas „zimnej wojny”.
Kresy24.pl/za: dzieje.pl (PAP)
15 komentarzy
pyra
29 kwietnia 2016 o 14:59filmować, notować, zapamiętywać i wizy nie dawać.
Luk
29 kwietnia 2016 o 15:09CIESZE SIĘ ŻE POWSTAŁ FILM ” WOŁYŃ” … NIE CHODZI MI BY SKŁÓCAĆ POLSKE Z UKRAINA TYLKO ŻEBY WRESZCIE UKRAIŃCY ZNALI PRAWDĘ…
Zenek
29 kwietnia 2016 o 17:38I tak zostanie przez władzę ukraińskie zakazany, albo mocno ocenzurowany. Także, może nauczymy coś Ukraińców tych przybywających do Polski, niż tych pozostających na Ukrainie, a szczególnie tych zachodnich radykałów mających za nic Polskę, bo oni nawet jeszcze ziemi żądają od nas.
Darek
30 kwietnia 2016 o 15:32Jeżeli „Wołyń” zostanie zakazany lub ocenzurowany będzie to znak aby dłużej nie popierać tej władzy. Jakby mieli jaja to zakazaliby też takich manifestacji jak opisana. Budowanie przyszlości panstwa na czczeniu sadystów to droga donikąd. Tym bardziej, że w tamtym czasie nie istniała niezależna Ukraina więc mordy UPA czy SS nie obciążają panstwa lecz ludzi ktorzy ich dokonali. Jak dla mnie Ukraina nie musi przepraszać za SS tak samo jak my nie powinniśmy przepraszać za Jedwabne. Ale jeżeli niezależna Ukraina pozwala na takie demonstracyjne zachowanie mentalnych spadkobierców tych sadystów to działa na jej niekorzyść. Muszą wybrać: cywilizacja łacińska gdzie zbrodnia zawsze jest zbrodnią czy turańska gdzie zawsze znajdzie sie usprawiedliwienie dla morderców. Wybiorą drugą to pa, pa, po raz kolejny spadajcie w objecia Rosji!
pol
29 kwietnia 2016 o 16:22Formacji narodowych w SS było wiele nie tylko Ukraincy ale i Francuzi, Flamandowie ,Norwedzy , Litwini ,Estończycy ,Łotysze itp nie wspominając o wcielonych siłą Polakach .
JW
29 kwietnia 2016 o 23:26Byli też Hindusi i Bośniacy
ale niewiele maja wspólnego z Kresami i mordami na Polakach
olek
30 kwietnia 2016 o 14:03chachoł nie ściemniaj. We Francji ,Norwegii ,Polsce nie urządza się marszy gloryfikujących ludobójców i rezunow
Żółw
29 kwietnia 2016 o 18:48(usun. – wezwanie do przemocy)
jubus
30 kwietnia 2016 o 01:59A ja właśnie znalezłem na youtube, super kawałek, wpadający w ucho i jakże odmienny od ukraińskiego banderowskiego szowinizmu. Jeśli Ukraina zacznie budować patriotyzm i dalej idać, nacjonalizm na czymś takim (warto się wsłuchać w piosenkę, choć jest po ukraińsku, z tego co rozumiem, psiocza jedynie na Zachód, który chce ich podzielić), to ten kraj ma przed sobą przyszłośc. Inaczej, szczeźnie, w swoim antypolskim, antyruskim, proniemieckim, banderyzmie.
https://www.youtube.com/watch?v=2ZtJ5_bYuWM
Czekam, aż Macierewicz stworzy podobny klip dla Polaków.
JW
30 kwietnia 2016 o 13:32Artystycznie kwestia gustu-mi tak sobie wpadło.
Na Ukraińskim MONie też lepeij się nie wzorować
Toporność propagandy też bije p oczach
marynarka wojenna która nie istnieje ma za to pełno admirałów
samoloty transportowe-przydatne strategicznie-ale bez większego zastosowania w takim konflicie
i walenie butami w beton na defiladach.
Zabrakło tylko rozwalania głowami cegieł
i fragmentów defilady z 24 sierpnia 2014-w momencie gdy Rosjanie domykali kocioł w Iłowajsku w Kijowie defilowało kilka tysięcy żołnierzy z najlepszym jak na UKR warunki sprzętem Smiercze/MSTA-B/BTR-4/Toczka-u kilkadziesiąt jednostek deficytowego sprzętu
a Hełtaj i, Paproch i Muzenko przyglądali się z trybuny zamiast dowodzić ,,ATO”
film jest zresztą z czerwca 2014
To jest przyszłość nacjonaliści ukierunkowani tak ideologicznie jak praktycznie na południowy wschód i tradycje Rusi Kijowskiej(wilcze haki mozna przełknąć za praktyczne sukcesy w walce z Rosją)
https://www.youtube.com/watch?v=IIf6J64ayXs
muzycznie tez mi się lepiej podoba
i bez propagandowego zadęcia
jubus
1 maja 2016 o 17:49Azow popieram, ale do Polski to się nie nadaje, nie ma u nas takiego odpowiednika. Zresztą u nas nie ma nacjonalistów, w takiej ilości jak na Ukrainie czy na Węgrzech. Te śmieszne partyjki typu Ruch Narodowy(de facto LPR obecnie)czy NOP, to sobie można wsadzić nie powiem gdzie.
Ja lubiałem kiedyś posłuchać Sokyry Peruna, ale dzisiaj jakoś mnie tu już nudzi.
jubus
1 maja 2016 o 17:55Co do samej armii ukraińskiej, to mimo wszystko jest ona silniejsza od polskiej, mimo sprzętowego zacofania. Otóż w Polsce mamy jedynie 30 tysięcy żołnierzy, bo cała reszta to oficerowie i administracja. To raczej z naszej armii można się śmiać i wcale mnie nie dziwi, że obecnie Polska zabiega o sołdatów z Ameryki, bo nasi nawet jednego województwa nawet nie obronią. Potencjał kompleksu obronnego również mamy mizerny, nie potrafimy dzisiaj nic samego zbudować, poza paroma karabinami i jakimiś haubicami, wszystko trzeba kupować. Wystarczy spojrzeć na takie kraje jak Szwecja czy Izrael, które są niemal samowystarczalne jeśli chodzi o produkcję sprzętu wojskowego, choć sporo mniejsze ludnościowo.
Nie wyśmiewajmy się z innych, bo sami, niewiele sobą reprezentujemy, a zadęcia w Polakach nie brakuje.
jubus
2 maja 2016 o 13:38Jak komuś się nie podoba kawałek, który podałem, to niech posłucha tego:
https://www.youtube.com/watch?v=zk7IHCy_8uw
To jest black pagan metalowy zespół z Charkowa Nokturnam Mortum z wykorzystaniem wokalisty zespołu RAC (Rock Against Communism)Sokyra Peruna. Tak się składa, ze mam płyty tych zespołów oryginalne, z czego 2 kupione na Ukrainie i właściwie od nich, zaczęło się moje zainteresowanie tym krajem i jego językiem, historią. Ale to już trwa od 15 lat.
Kresowaik
4 maja 2016 o 13:46Plugawe bydło ukraińskie powinno mieć zakaz wjazdu do polski, bękart zbrodniarzy powinny siedzieć w swoim zadupiu na wschód od Kijowa (bo Lwów, to polskie tereny pod czasowym zarządem tworu państwopodobnego)
jubus
4 maja 2016 o 15:46Lwów to tereny rusińskie, przekazane Polsce dopiero w 14 wieku.