Dowództwo wojskowe Rosji, totalnie zaskoczone operacją Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim, zaczyna ściągać wojska nawet z Królewca (Kaliningradu – ros.) który nie jest połączony z tym krajem drogą lądową.
Takie informacje przekazał litewski minister obrony narodowej Laurynas Kasčiūnas podczas spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie.
Polityk wyraził najwyższy szacunek dla Zełenskigo za ten manewr na północy (obwód kurski). Zauważył, że dobrym prognostykiem jest to, że nie rozpoczęły się znów rozmowy o „czerwonych liniach” Władimira Putina, których Zachód nie chce przekroczyć .
Litwa uważa również, że kolejnym krokiem powinno być zezwolenie na użycie broni dalekiego zasięgu, aby trafiać w cele znajdujące się głębiej na terytorium wroga. Wilno obiecało wesprzeć tę inicjatywę i kontynuować dialog.
Widzimy teraz, jak (Rosjanie – red.) przenoszą swoje wojska z Kaliningradu do Kurska. Mówię narodowi litewskiemu: spójrzcie, jak Ukraińcy walczą o was, ponieważ z powodu ich walki oni (rosyjskie siły zbrojne – red.) muszą wycofać swoje wojska z Kaliningradu. Nazywamy to nawet „demilitaryzacją” Kaliningradu, co dzieje się dzięki odwadze waszych wojskowych i waszym decyzjom. Wydaje mi się, że podnieśliście morale nie tylko waszych ludzi i waszych Sił Zbrojnych, ale także naszego społeczeństwa,
– powiedział Laurynas Kasčiūnas.
Minister powiedział, że naród Litwy zastanawia się teraz, jak jeszcze bardziej mogą pomóc Ukraińcom, bo Siły Obronne pokazują, że w tak krótkim czasie można osiągnąć bardzo ważne rzeczy.
„To właściwy dobry ruch i to zupełnie nowa sytuacja” – podsumowała Laurynas Kaščiūnas.
ba za /t.me/V_Zelenskiy_official
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!