
Aleksander Moszeński przebywa w Warszawie. Fot: PrtSc TVN24
On i jego rodzina wiedli dostatnie życie w Warszawie, ale to koniec. 55 – letni białoruski multimiliarder z przygranicznego Brześcia został w środę wpisany na krajową listę sankcyjną. Aleksander Moszeński to oligarcha z najbliższego kręgu Aleksandra Łukaszenki.
Według informacji tvn24.pl polskie interesy Moszeńskiego, pod lupę wzięli funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej. Efektem ich wielomiesięcznej pracy jest wpis na listę sankcyjną, którego ostatecznie dokonało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
W ocenie polskich władz, obecność Moszeńskiego w Polsce może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, zwłaszcza w kontekście rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie oraz udziału władz Białorusi w tej wojnie.
Teraz cały jego majątek i fundusze będące jego własnością lub pod jego kontrolą zostaną zamrożone. Nazwisko Moszeńskiego znalazło się też na liście cudzoziemców, których pobyt na terytorium Polski jest niepożądany. W praktyce oznacza, że objęta sankcjami osoba nie wjedzie na teren strefy Schengen.
W uzasadnieniu podkreślono, że Moszeński utrzymuje bliskie powiązania osobiste, polityczne i biznesowe z Aleksandrem Łukaszenką. Jest uważany za jednego z kluczowych beneficjentów reżimu – kierowana przez niego firma „Santa Bremor” korzysta z ulg i preferencji rządowych, a także aktywnie handluje z Rosją. Poprzez drugie przedsiębiorstwo – „Sawuszkin Produkt”, Moszeński ma dostęp do państwowych zasobów i rynku mleczarskiego.
MSWiA zaznacza również, że Moszeński: publicznie wspierał reżim Łukaszenki, w tym podczas sfałszowanych wyborów w 2020 roku, uczestniczył w „tajnej inauguracji” dyktatora, został odznaczony przez reżim i zalicza się do jego bliskiego otoczenia, ponad 30 razy korzystał z państwowych samolotów.
W dokumentacji, na podstawie której podjęto decyzję, powołano się również na utajnione pisma szefów wywiadu i służb specjalnych.
Krajowa lista sankcyjna funkcjonuje niezależnie od unijnej.
ba na podst. tvn24.pl/gov.pl/web/mswia
3 komentarzy
Jagoda
10 lipca 2025 o 11:32Ilu takich jeszcze siedzi w Polsce i kto czerpie z tego korzyści ???
validator
10 lipca 2025 o 14:27Weźcie się jeszcze za tych cwaniaków, którzy sprawili, że warszawska komunikacja jeździ na ruskim paliwie.
polski Brześć i Grodno
11 lipca 2025 o 05:51Tysiąc walecznych Ukraińców zajęłoby Mińsk w 3 dni.