29 października, przed Dniem Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym, dziennikarze rzeszowskich mediów przyjechali do Lwowa aby porządkować groby dziennikarzy spoczywających na cmentarzach Łyczakowskim i Janowskim.
Inicjatorką akcji, która odbyła się już po raz siódmy, jest Jolanta Danak-Gajda z Radia Rzeszów, dzięki której powstał Komitet na rzecz Opieki nad Grobami Dziennikarskimi na Łyczakowie. Dotychczas znaleziono ponad pięćdziesiąt nazwisk polskich dziennikarzy z przełomu XIX i XX wieku.
– To był ten dobry czas, kiedy wielu wspaniałych dziennikarzy, literatów i poetów tworzyło w języku polskim, a teraz spoczywają tutaj, na tych cmentarzach i mało kto o nich pamięta – powiedziała Jolanta Danak-Gajda. – Dlatego pomyśleliśmy sobie, że warto przyjeżdżać tutaj co roku, opiekować się tymi grobami, czyścić je. Niektóre wymagają remontów, bardzo są zniszczone. Widzimy jak bardzo są zachwaszczone te mogiły. Co roku chwasty odrastają, chociaż je czyścimy bardzo skrzętnie, ale niestety siła natury jest tak wielka, że mamy co robić co roku.
W tym roku do akcji dołączyło kilku nowych rzeszowskich dziennikarzy.
– Tego typu akcja budzi wielkie emocje, bo przecież, jak mówił mój ulubiony wielki nasz poeta Cyprian Kamil Norwid, Ojczyzna – to pamięć i groby, czy też ja powtórzą to za naszym marszałkiem Piłsudskim: Ojczyzna to ziemia i groby – dodał Marek Jakubowicz z Rzeszowskiego Oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. – A więc tę ziemię i pamięć należy zachować dla potomnych i nie możemy zapomnieć o tych, którzy leżą poza granicami obecnej Polski.
– To są nasi starsi koledzy, którzy kiedyś w tym mieście mieszkali, pracowali i w tym mieście pozostali, natomiast my teraz przyjeżdżamy do nich – dodał Aleksander Bucholc z Informacyjnej Agencji Radiowej. – Sprzątamy i czyścimy te groby, kontynuujemy jakby ich dzieło. Jest to od nas taki malutki dar, że o nich pamiętamy.
Polskie znicze zostały zapalone również na grobach dziennikarzy ukraińskich. – Nie robimy tutaj żadnych różnic – zaznaczył niezależny dziennikarz, członek SDP Andrzej Klimczak. – Mam nadzieję, że ta nasza akcja branżowa, dziennikarska spowoduje też akcję przedstawicieli innych branż w Polsce, żeby zajęli się grobami swoich zmarłych kolegów.
Poza uwagą dziennikarzy z Rzeszowa nie pozostały także inne polskie grobowce na nekropolach lwowskich.
Eugeniusz Sało, Konstanty Czawaga, Kurier Galicyjski
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
2 komentarzy
kresowiak
1 listopada 2016 o 19:17Ucz się, dziecko, polskiej mowy:
To przed domem – to są groby,
Małe groby, wielki cmentarz,
Taki jest twój elementarz.
Ustawiły się w szeregu
Czarne krzyże w brudnym śniegu.
Na Wolyniu mrok żałoby,
Ucz się pięknej polskiej mowy.
Pod zwalona kamienica
spi riezatiel z banderzyca
I trzymaja cie za gardlo
Juz umarles? nie umarlem!!!
Tańczy OUN ze śnieżycą,
Tańczy UPA z upiorzycą,
Piszczą małe upiorzęta…
Zapamiętasz? Zapamiętam.]
Nocą gniewnie przez sen krzyczysz,
Straszne ptaki w niebie liczysz,
Rano – w ziemi rozoranej
Szukasz piąstki oderwanej.
Ucz się mogił, gruzów ucz się.
Z upiorami siądź przy uczcie.
W świat potężny, w świat plugawy
Pieśń Wolynskich dzieci zawyj!
Matrix
2 listopada 2016 o 05:40Czy pamiętasz Panie Boże
Nad Wołyniem łunę krwawą
I ten krzyk z płonącej chaty
Mordowanych przez sąsiadów.
Chyba byłeś w tamtej porze
Gdzieś po innej stronie świata,
Bo byś pewnie się zasmucił i przystanął i zapłakał…
Czy słyszałeś modłę Panie,
Oczy ojca czy pamiętasz,
Gdy hańbili córkę jego
Banderowcy jak zwierzęta…
On na drzwiach ukrzyżowany
Błagał „Zmiłuj się nad nami!”
Zlitowali się oprawcy
Skłuli oczy bagnetami…
Czy widziałeś Ojcze Święty
Patrząc z góry przez firmament
Dzieci śliczne jak aniołki
Na sztachety powbijane…
Kto je teraz poprowadzi
Na spotkanie z Tobą Boże,
One przecież takie małe
Zbłądzą same w tych przestworzach…
Czy spamiętasz Panie Świata,
Męczenników tych z Wołynia,
Umierali z myślą o Tej,
która nigdy nie zaginie.
Polska o nich zapomniała,
rozpłynęła się w oddali,
Czasem drżąca ręka starca
świeczkę jeszcze tu zapali.
Porastają chwastem zgliszcza,
groby toną w bujnej trawie,
Jutro już nie będzie komu
świeczki za Nich tu postawić.