„…My już wiemy kto ma za granicą… kto ciągle przechowuje polskie pieniądze… trzymają, bo czekają, kiedy wróci polska władza. Czekacie na nią??? Kiszki z was wyprujemy!!! Pokażemy co znaczy nie słuchać sowieckiego oficera!”.
W przeddzień kolejnej rocznicy rozpoczęcia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej władze Brześcia zorganizowały imprezę, świętowano ostatni dzień pokoju. Wieczorem wystąpiła popularna rosyjska grupa Lube, której lider otwarcie wspiera okupację Krymu, a nowa władzę ukraińską nazywa „banderowskimi szujami”.
Warto zauważyć, że z okazji „święta”, nad brzeskim komitetem wykonawczym powiewała flaga Rosji.
Ulicami miasta przechadzali się „sowieccy sołdaci”, „oficerowie NKWD” i cywile przebrani w stroje z lat ’40.
Nie mogło oczywiście zabraknąć portretów Stalina i Putina. Ponad połowa członków grup rekonstrukcyjnych przyjechała do Brześcia z Federacji Rosyjskiej.
Białoruska opozycja wezwała do powstrzymania się od uczestnictwa w imprezach towarzyszących rocznicy wybuchu wojny, ponieważ byłby to brak szacunku do tragicznej przeszłości.
Kresy24.pl/euroradio.fm/racyja.com
9 komentarzy
mruwa
22 czerwca 2015 o 14:23Taki sam chory ,,naród” jak putinowska rosja …
Luki
22 czerwca 2015 o 14:29Bandyci z moskwy,… Nierozumiem jak można wielbić najwiekszego zbrodniarza wszechczasow stalina…
Ares
22 czerwca 2015 o 20:34Widać Stali wymordował wiele milionów najwartościowszych jednostek, a zachował i pozwolił się rozmnażać rozpijaczonej ,prymitywnej swołoczy. Teraz mamy tego widoczne efekty za wschodnią granicą. To bydło rozumie i szanuje tylko bat i mocną piąchę.
iks
22 czerwca 2015 o 15:17Jak by to KGB i FSB nie trzymało za buzię towarzystwa, to większość by chciała 🙂
Przemek
22 czerwca 2015 o 15:37Białorusini sami będą chcieli być w Polsce jeszcze nie teraz jeszcze nie …
ltp
22 czerwca 2015 o 19:23A po tym pokazie ruskiego szowinizmu pojadą do Terespola na zakupy. zakłamane czerwone ryje
tommi59
22 czerwca 2015 o 20:15Brzesc nad Bugiem wróci do Polski wraz z Grodnem Lida Nowogródkiem Pinskiem Baranowiczami
L
22 czerwca 2015 o 22:37Niech się towarzysz putinowski faszysta tak nie denerwuje. Bo jeszcze zawał albo udar przyjdzie i towarzysz faszysta ani tej Polski na Białorusi nie zobaczy, ani wyrok go nie spotka sprawiedliwy. Towarzysz faszysta musi się pilnować, wiadomo ruski świat to nie Szwecja, służba zdrowia kiepska, na pomoc państwa nie ma co liczyć.
A swoją drogą to faszyści chyba bardzo boją się Polski i Karty Polaka. A co mogą w zamian zaproponować? Syf, HIV i mogiłę.
Dariusz
23 czerwca 2015 o 08:43Ehhh, a moja Babcia tam się urodziła…