Dotychczas bez skutku poszukiwali jej polscy historycy, Instytut Pamięci Narodowej oraz Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Część ukrywanej przez 72 lata białoruskiej listy katyńskiej odnalazła się nieoczekiwanie w Rosyjskim Wojskowym Archiwum Państwowym.
Listę z nazwiskami 1996 Polaków, których do Mińska z aresztów w Brześciu, Pińsku, Baranowiczach, Grodnie i Białymstoku przewoziło NKWD, zamordowanych w 1940 r. przez sowieckich oprawców, znalazła – według „Gazety Wyborczej”, która podaje tę wiadomość – prof. Natalia Lebiediewa.
Białoruska listę katyńską historycy uważają za jedną z największych tajemnic zbrodni katyńskiej. Dotyczy 3870 polskich obywateli aresztowane przez NKWD po agresji Związku Sowieckiego na Polskę 17 września 1939 r. we wschodnich województwach II Rzeczpospolitej, zamordowanych z rozkazu Stalina w 1940 r. w więzieniu NKWD w Mińsku. Miejscem pogrzebania Polaków są prawdopodobnie Kuropaty.
Zaskoczony odnalezieniem listy w wojskowym archiwum rosyjskim, skoro to jednostki NKWD kierowały operacją, jest historyk Piotr Gontarczyk. Jeśli jednak wiadomość o „białoruskiej liście katyńskiej” się potwierdzi, jest to – według niego – odkrycie ogromnej wagi.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!