Według kanału „General SWR” w Telegramie Putin spędził noc sylwestrową w bunkrze za Uralem.
„Putin świętował Nowy Rok w towarzystwie rodziny i kilku bliskich przyjaciół. Wśród zaproszonych byli Jurij Kowalczuk i Nikołaj Patruszew” – czytamy w komunikacie.
„Generał SWR” twierdzi, że Patruszew jest jedynym przedstawicielem obecnego reżimu, który został zaproszony do noworocznego stołu Putina.
„Putin wyglądał na zmęczonego, jadł wyłącznie dietetyczne puree przygotowane specjalnie dla niego, a uroczyste toasty i rozmowy dotyczyły głównie wojny. Pomimo prób półoficjalnej kochanki Putina, Aliny Kabajewej, i kelnerów z FSB stworzenia świątecznej atmosfery wszystko poszło całkiem zwyczajnie, można powiedzieć nudno. Nie pomogła ani choinka, udekorowana na czerwono i biało z mnóstwem girland i świecidełek, ani świąteczny stół z wieloma przysmakami i napojami alkoholowymi, ani nawet ciasto przygotowane z udziałem Kabajewej” – pisze „generał”.
Około pierwszej w nocy 1 stycznia dyktator poczuł się źle i wyszedł, sugerując, aby goście świętowali dalej już bez niego.
„O drugiej w nocy dyżurujący lekarze zostali wezwani do prezydenta i spędzili w prezydenckich komnatach około dwudziestu minut… To był najsmutniejszy i najbardziej ponury sylwester dla prezydenta Federacji Rosyjskiej i wszystkich gości od czasu, gdy Putin jest na szczycie władzy” – czytamy.
Przypomnijmy, że ostatniego dnia minionego roku w mediach pojawiła się informacja, że pogorszył się stan zdrowia Putina. Dyktator miał doznać „zamglenia świadomości”. Mówi się też, że męczą go niepowodzenia jego armii w wojnie na Ukrainie.
Opr. TB, t.me/s/generalsvr
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!