Sekretarz Skarbu USA Scott Bessent. Fot: PrtSc/ CNBC News
Po raz pierwszy w drugiej kadencji prezydenta Donalda Trumpa Stany Zjednoczone zdecydowały się nałożyć kompleksowe sankcje blokujące na rosyjskie firmy energetyczne. Stało się to po licznych próbach rozpoczęcia negocjacji mających na celu zakończenie wojny.
Stany Zjednoczone nałożyły surowe sankcje na rosyjskie spółki naftowe Rosnieft i Łukoil, zwiększając presję na Kreml w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie — poinformował Departament Skarbu USA.
Departament Skarbu USA za pośrednictwem Biura Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) nałożył nowe sankcje na Rosję, aby wywrzeć presję na Putina i zmusić go do podjęcia poważnych negocjacji mających na celu zakończenie wojny na Ukrainie.
Sankcje mają na celu wywarcie presji na rosyjski sektor energetyczny i ograniczenie dochodów, które Kreml wykorzystuje do finansowania wojny i wspierania gospodarki.
Nowe sankcje dotkną dwie największe rosyjskie spółki naftowe: Rosnieft i Łukoil, a także ich liczne spółki zależne zajmujące się produkcją, przetwarzaniem i sprzedażą ropy naftowej i gazu w Rosji.
Na liście znalazło się ponad 30 oddziałów obu firm, w tym złoża ropy naftowej, zakłady gazowe i rafinerie na terenie całego kraju.
Od teraz wszystkie aktywa i udziały w tych spółkach zlokalizowanych w Stanach Zjednoczonych lub kontrolowanych przez podmioty amerykańskie, są blokowane i podlegają obowiązkowemu raportowaniu do OFAC. Naruszenie sankcji może skutkować odpowiedzialnością cywilną lub karną, a zagraniczne instytucje finansowe przeprowadzające znaczące transakcje z firmami objętymi sankcjami ryzykują sankcje wtórne.
OFAC podkreślił również, że celem sankcji nie jest karanie Rosji, lecz zmiana jej zachowania i zachęcenie do negocjacji pokojowych. Sankcje mogą zostać zrewidowane lub zniesione, jeśli zostanie zachowane prawo amerykańskie i spełnione zostaną odpowiednie warunki.
„Nadszedł czas, aby powstrzymać zabijanie i ogłosić natychmiastowe zawieszenie broni. Z powodu odmowy prezydenta Putina zakończenia tej bezsensownej wojny, Departament Skarbu nakłada sankcje na dwie największe rosyjskie firmy naftowe, które finansują działania militarne Kremla. Wzywamy naszych sojuszników do przyłączenia się i przestrzegania tych sankcji” – powiedział sekretarz skarbu USA Scott Bessent.
ba
Powiązane wiadomości:
Stawiają ultimatum: „Pełna blokada Rosji w Europie, albo radźcie sobie sami z Kremlem”
Wywiad przekazał Putinowi szokujące dane o wojnie z NATO
Politolog: Putin popełnia poważny błąd, stawiając na Trumpa. Kreml czekają niespodzianki
Podnieść stawkę: W co gra Macron, zapowiadając wysłanie wojsk NATO na Ukrainę
WP: Euforia na Kremlu. Putin wie, że może pokonać Zachód
1 komentarz
Jagoda
23 października 2025 o 09:45W 2008 roku Gazprom był wart 365 mld $. Jego szef obiecał zwiększyć wartość spółki do 1 biliona w ciągu 6 lat. Minęło lat 8 i Gazprom jest wart 41 mld $, a firma Apple – 619 miliardów.W 2013 roku Rosnieft’ kupiła TNK-BP za 55 miliardów USD. Teraz Rosnieft’, która połknęła BP jest warta… 39 miliardów. Brylantowy „sukces” menedżerów Putina ! Kilka lat temu Putin zapowiedział podwojenie PKB. Rezultat jest odwrotny – gwałtowny spadek. „Podnoszący Rosję z kolan” prezydent FR zapowiedział, że Rosja stanie się energetycznym supermocarstwem. No, chyba się nie do końca udało. Wyniki wskazują na coś zupełnie innego. O ile w 1990 r. Rosja miała 16% udziału w światowym rynku sprzedaży ropy i 29,7% w sprzedaży gazu, teraz wynosi to odpowiednio 12,6% i 16,7%. W Rosji za rządów Putina, w czasie najbardziej „tłustych” dla ropy naftowej lat, nie powstał ani jeden nowy port morski. W Chinach w tym samym czasie wybudowano ponad 15, przy czym wszystkie porty Rosji łącznie obsługują 20-25% mniej przeładunków niż tylko jeden port w Szanghaju. Rosyjska propaganda zapomniała już o drogowo – kolejowym „Jedwabnym Szlaku” z Chin do Europy przez Rosję? „Miał być”. Ale nie ma. Powstaje – choć w bólach, z ominięciem Rosji – przez Azerbejdżan, Gruzję i inne kraje. Warto przy okazji odnotować, że pod rządami Putina dróg buduje się w Rosji 4 razy mniej niż za późnego Jelcyna. W Rosji jest 110 pomników Józefa Stalina, z czego 95 odsłonięto za rządów Władimira Putina – poinformował w poniedziałek niezależny rosyjski kanał na Telegramie, Możem Objasnit’. Tempo budowy pomników sowieckiego dyktatora znacznie przyspieszyło po aneksji przez Rosję Krymu w 2014 roku Ale coś jednak w tym czasie poszło do przodu. W przystaniach całego świata stoją setki luksusowych jachtów, pysznią się dziesiątki pałaców, do rajów podatkowych wyciekło ponad 1,3 biliona dolarów, a przyjaciele Putina nakupili wiolonczel za 2 miliardy USD. Zaś „wstający z kolan” – tak jak dawniej – chleją wódę, patrzą w telewizor i w propagandowo-alkoholowym zamroczeniu wołają: „krymnasz!”…