
Fot: Ukrinform / Kijowska Administracja
Rosyjscy zbrodniarze specjalnie celowali w bloki mieszkalne.
W nocy na 17 bm. Rosja dokonała zmasowanego ataku rakietami Kalibr, balistycznymi i dronami Shahed na Kijów. Jest co najmniej 17 zabitych i 144 rannych, z czego połowa w szpitalach. Liczba ofiar może wzrosnąć, gdyż nie wiadomo, ile osób jest jeszcze pod gruzami – podają władze stolicy. Według niepotwierdzonych informacji, wśród zabitych jest obywatel USA.
Jedna z rakiet balistycznych uderzyła w blok mieszkalny w dzielnicy Sołomieńskiej. Pocisk przeszedł przez 9 pięter i eksplodował – informuje szef MSW Igor Klimenko. “Cała klatka schodowa dosłownie złożyła się jak domek z kart” – mówią świadkowie.
W innym 5-piętrowym bloku w tej dzielnicy wybuchł pożar. Łącznie w Kijowie pociski spadły w ok. 30 miejscach (bezpośrednie trafienia lub odłamki strąconych rakiet i dronów), także na szkołę, przedszkole i obiekty infrastruktury krytycznej. Akcję ratunkowo – poszukiwawczą w całym mieście prowadzi ponad 2 tys. osób.
Wiadomo, że niektóre pociski wystrzelone na Kijów miały ładunki kasetowe, żeby zabić i poranić jak najwięcej ludzi odłamkami. Policja zebrała takie odłamki m. in. w dzielnicy Niwki. Użycie tej broni przeciwko cywilom to oczywiste ludobójstwo i zbrodnia wojenna.
Łącznie tej nocy Rosja wystrzeliła na Ukrainę 472 rakiety i drony, głównie właśnie w stolicę: 440 Shahedów i dronów-imitatorów, 16 Ch-101, 9 Ch-59/69, 4 Kalibry, 2 Kinżały i 1 Ch-31P. Obrona powietrzna Ukrainy strąciła 428 z nich – podano w komunikacie.
Zobacz także: Przestało być słodko! Ostry deficyt żywności w Rosji.
KAS
1 komentarz
TL
17 czerwca 2025 o 14:38putinowskie kacapy z kremla nie nadaja sie do cywilizowanego swiata
swiat musi pozbyć się zbrodniarza putlera i wszystkich co go naśladuja