Dziennik Politico, powołując się na opinię czterech wysokich rangą ekspertów Pentagonu, przedstawioną na niejawnej naradzie w Komisji Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów pisze, że Siły Zbrojne Ukrainy raczej nie będą w stanie odzyskać Krymu w bliskiej przyszłości.
Dziennik wskazuje, że nie wiadomo, jakie przesłanki stoją za taką oceną, która padła m. in. z ust Laury Cooper – z-cy asystenta Sekretarza Obrony i gen. Douglas Simsa – szefa zarządu operacyjnego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, ale z pewnością sfrustrują przywódców w Kijowie, którzy uznają półwysep za jeden z głównych celów strategicznych.
Politico zauważa, że ocena uczestników odprawy pokrywa się ona z oceną szefa Kolegium gen. Marka Milley’a na spotkaniu w Ramstein 20 stycznia, który wyraził przekonanie, że „w tym roku byłoby bardzo, bardzo trudno militarnie wyprzeć Rosję ze wszystkich okupowanych terytoriów, co nie znaczy, że jest to niemożliwe”.
Administracja Wołodymyra Zełenskiego, która szykuje wiosenną ofensywę, była oburzona tą opinią i uważa, że wywiad USA od początku wojny błędnie ocenia zdolności SZU.
Szef Biura Prezydenta Andrij Jermak odrzucił w Davos ideę zwycięstwa Ukrainy bez Krymu i Donbasu.
Po zamkniętym spotkaniu Komisji przedstawicielka Pentagonu Sabrina Singh odmówiła komentarza. Powiedziała tylko; „Jeśli chodzi o zdolność Ukrainy do walki i odzyskania suwerennego terytorium, ich niezwykłe wyniki w odpieraniu rosyjskiej agresji i ciągła zdolność adaptacji na polu bitwy mówią same za siebie”.
Z kolei szef Komisji w Izbie Reprezentantów Mike Rogers (Republikanie) uważa, że wojnę trzeba zakończyć latem tego roku i w tym celu pilnie wzmocnić Ukrainę przed nadchodzącą ofensywą. Jednocześnie USA i NATO muszą naciskać na Kijów, by przedstawił wyraźniejszy scenariusz zakończenia konfliktu, gdyż „Rosja nigdy nie odda Krymu”.
oprac. ba na podst. politico.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!