Tego ukraińska wicepremier ds. integracji europejskiej Olga Stefaniszyna nie spodziewała się usłyszeć w Brukseli. Z pytaniem o ekshumacje ofiar Rzezi Wołyńskiej, dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach w czasie II wojny światowej wystąpił 10 grudnia Tomasz Froelich, niemiecki europoseł polskiego pochodzenia z Alternatywy dla Niemiec.
„Kiedy w końcu będą ekshumacje?”
Niezaprzeczalnym faktem jest to, że dla tej integracji konieczne są dobre stosunki pomiędzy Ukrainą a Polską. Jednak dobre stosunki z Polską będą możliwe moim zdaniem tylko wtedy, gdy ofiary masakry wołyńskiej zostaną ekshumowane – cytuje słowa polityka portal wpolityce.pl.
Niemiecki europoseł AfD Tomasz Froelich zauważył, że w jego rozmowach z Polakami w kontekście Ukrainy bardzo często podnoszony jest zarzut dotyczący braku ekshumacji na Wołyniu.
Choć jestem posłem niemieckim, to jednocześnie mam pochodzenie polskie. Reprezentuję interesy narodu niemieckiego, ale jednocześnie ważny dla mnie też jest interes narodu polskiego. Polska mocno wspiera Ukrainę w wojnie przeciwko Rosji. Często rozmawiam z Polakami i słyszę pewne niezadowolenie, szczególnie w kwestii ekshumacji ofiar ludobójstwa na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, które zostały dokonane przez UPA i przez banderowców — powiedział.
Zwracając się do ukraińskiej wicepremier ds. integracji europejskiej stwierdził, że „można mieć różne zdania na temat tego, jak daleko powinna sięgać ta integracja, ale niezaprzeczalnym faktem jest to, że dla tej integracji konieczne są dobre stosunki pomiędzy Ukrainą a Polską. I jednak dobre stosunki z Polską będą możliwe moim zdaniem tylko wtedy, gdy ofiary masakry wołyńskiej zostaną ekshumowane”.
Niemiecki europoseł powołał się na badania opinii publicznej, które wskazują, że 60 proc. Ukraińców popiera odblokowanie ekshumacji ofiar Wołynia i tylko 9 proc. się sprzeciwia.
Froelich pytał z mównicy, dlaczego tak długo trwała decyzja o rozpoczęciu ekshumacji i kiedy wreszcie one rusza.
Tomasz Froelich to urodzony w Hamburgu niemiecki polityk polskiego pochodzenia. Jak przyznał w jednym z wywiadów, miał dziadka, który walczył w Powstaniu Warszawskim po stronie powstańców.
ba za wpolityce.pl/https://x.com/i/status/1866567827722776732
2 komentarzy
Xxxx
11 grudnia 2024 o 18:06Akurat ma rację
Psikusiasty
11 grudnia 2024 o 20:48Hundert Percent racja.
Nie rozumiem wzbraniania się ukraińskiej dyplomacji przed ekshumacjami ofiar Rzezi Wołyńskiej. To szaleństwo początku 20 wieku to jest już fakt dokonany (i wiele innych z tego okresu, które długo by wymieniać). Nikt naszym rodakom pomordowanym na wschodzie już nie wróci życia.
Nie żywię też żadnej urazy dla współczesnego pokolenia Ukraińców. Młodzi nie powinni być karani za błędy przodków.
Zgoda na ekshumacje i godny pochówek poprawiłaby nasze relacje, a jednocześnie otworzyłaby Ukrainie drzwi do szeroko pojętego „zachodu” znacznie szerzej. I nie sądzę, że za rozdrapanie tej starej rany Naród Ukraiński spotkałby się z jakimkolwiek ostracyzmem z naszej strony.