Rosjanom nie udałoby się tak szybko zająć Krymu, gdyby nie pomoc niemieckich dostawców sprzętu wojskowego, którzy dziś publicznie popierają politykę Władimira Putina – pisze portal „Daily Beast” powołując się na amerykańskie służby.
W 2011 r. niemiecki dostawca sprzętu wojskowego Rheinmetall podpisał wart 140 mln dol. kontrakt na budowę centrum symulacji bojowej w Mulino w południowo-wschodniej Rosji. Choć oficjalnie budowa ośrodka nie została jeszcze zakończona, zdaniem amerykańskich władz Niemcy od kilku lat szkolą tam rosyjskich żołnierzy.
Według amerykańskich polityków Niemcy szkolili m.in. Specnaz GRU, który odegrał kluczową rolę w przejęciu Krymu. Jak twierdzą cytowani przez „Daily Beast” Amerykanie – od czasu napaści na Gruzję w 2008 r. daje się zauważyć znaczący postęp w organizacji i wyposażeniu rosyjskich sił specjalnych. Nie da się go wytłumaczyć inaczej niż współpracą z zachodnimi, a szczególnie niemieckimi firmami.
Kresy24.pl/niezależna.pl/thedailybeast.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!