
NOLIŃSK. Fot: otzovik.com/
Już w najbliższej przyszłości setki małych miasteczek w Rosji znikną z powodu masowego odpływu ludności — alarmuje Wszechrosyjskie Centrum Badań Opinii Publicznej w raporcie, do którego dotarła agencja TASS.
Badacze zauważają, że mniejsze miejscowości masowo opuszczają młodzi ludzie, wyjeżdżają w poszukiwaniu lepszej edukacji i pracy, podczas gdy starsze pokolenie stopniowo wymiera. Tymczasem w małych miejscowościach praktycznie nie ma nowych mieszkańców. Prowadzi to do spadku liczby gospodarstw domowych i ogólnego spadku liczby ludności – podaje „The Moscow Times”.
W raporcie stwierdzono, że przyczyną odpływu ludności są nie tylko dochody, ale także ograniczona infrastruktura i brak atrakcyjnych perspektyw życia i rozwoju. Według badania, tylko 33% osób w wieku 18–24 lat w małych miejscowościach jest optymistycznie nastawionych do przyszłości, podczas gdy w miastach powyżej miliona mieszkańców odsetek ten sięga 53%. Jednocześnie badacze zauważyli, że w latach 1950–2030 populacja na rosyjskiej głubince zmniejszy się o 36%, zaś w miastach wzrośnie o 25%.
W Rosji jest tylko 1120 miast. Ponad 70% z nich to małe miejscowości, czyli takie, których populacja nie przekracza 50 tys. Obecnie w takich miejscowościach mieszka 3,4 miliona ludzi. Według szacunków analityków Rosyjskiej Akademii Gospodarki Narodowej i Administracji Publicznej przy Prezydencie (RANEPA), w ciągu ostatnich dziesięciu lat ich liczba zmniejszyła się o 314 500. Naukowcy szacują, że w dającej się przewidzieć przyszłości w Rosji może zniknąć 129 małych miejscowości.
Zagrożone są północne miasta związane z górnictwem, hutnictwem i przemysłem drzewnym, takie jak Porchow w obwodzie pskowskim, Zawolżje w obwodzie niżnonowogrodzkim, Nolińsk w obwodzie kirowskim, a także wiele miast w obwodach briańskim i nowogrodzkim oraz w obwodzie krasnodarskim.
ba









2 komentarzy
Polskie Imię
1 grudnia 2025 o 14:53Nam to pasuje, niech upadają. Pożary się też zdarzają, jak pożar Moskwy w 1812. I tu mielibyśmy prośbę do Ukraińców…
.
1 grudnia 2025 o 20:50My się będziemy zajmować jakąś zapyziałą Rosją jak u nas w Polsce rośnie bezrobocie, wszystko ładowane jest w miasta wojewódzkie, a miasta powiatowe w większości zatrzymały się w rozwoju nie mówiąc już o mniejszych miasteczkach, czy tym bardziej wsi. Tak wiem, zaraz ktoś mi tu napisze, że Rosja jest biedniejsza, bla bla bla, nie to co my zachód, czyli Polska. Ale co mnie to obchodzi? Gdybym był Ruskiem to może by mnie to obchodziło. Ale nim nie jestem, nigdy nie zamierzałem tam mieszkać, tam jest dla mnie za zimno. Dlaczego ciągle jedni gadają ile to w Rosji ukradli, drudzy ile na Ukrainie, a nikt nie powie dlaczego miejscowości mniejsze niż miasta wojewódzkie w Polsce są niedoinwestowane, a w samych miastach wojewódzkich przewalana jest kasa na projekty, które nigdy się nie kończą? Drogi robione 5 lat wcześniej rozcharatane po to, żeby firma znajomego prezydenta miasta wzięła kasę na remont. Będziemy się zajmować jakimiś Rosjami albo Ukrainami, kiedy w Polsce mamy swój bajzel.