
Ilustracja: AI
Jak dokonujący zbrodni wojennych agresor może być “rozjemcą”?
Emmanuel Macron stanowczo odrzucił propozycję Donalda Trumpa, by Władimir Putin odegrał rolę mediatora w konflikcie Izrael-Iran. Ocenił, że Rosja – tocząca agresywną wojnę przeciwko Ukrainie i łamiąca od lat Kartę Narodów Zjednoczonych – nie ma żadnej wiarygodności jako pośrednik w międzynarodowych konfliktach – podaje Reuters.
– Nie wierzę, że Rosja, która obecnie prowadzi intensywną wojnę i od lat łamie Kartę ONZ, może być wiarygodnym mediatorem – podkreślił francuski prezydent w czasie wizyty na Grenlandii. Zajechał tam w drodze na szczyt G7 w Kanadzie, by zademonstrować swoje wsparcie dla tego duńskiego autonomicznego terytorium, którego aneksją grozi Trump.
W ten sposób Macron zareagował na niedzielną deklarację Trumpa w ABC News, że Putin może pełnić rolę pośrednika między Teheranem i Jerozolimą. Amerykański prezydent wystąpił z taką sugestią, mimo że jednocześnie otwarcie przyznał, iż Rosja “utrudnia” jego własne wysiłki na rzecz rozejmu na Ukrainie.
W miniony weekend Trump i Putin rozmawiali telefonicznie o eskalacji na Bliskim Wschodzie. Obecna wypowiedź Macrona to jasny sygnał, że Europa nie zaakceptuje legitymizowania Rosji w roli „rozjemcy”, dopóki ona sama prowadzi agresję na Ukrainę.
Zobacz także: Znaleźli tajną komnatę zamurowaną od 350 lat! Kryje wejście do lochów ze złotem?
KAS
1 komentarz
make russia small again
16 czerwca 2025 o 17:24Lepiej zaangażować do rozmów Ukrainę, jest zorientowana pokojowo.