„Polska współpracuje z Białorusią w sprawie wniosków w ramach Interpolu, podczas gdy Litwa i Łotwa praktycznie tego nie robią” – tak stwierdził szef Krajowego Biura Interpolu na Białorusi Dmitrij Miedwiediew (nomen omen).
„Polska jest obecnie bardzo aktywna w lokalizowaniu i zatrzymywaniu poszukiwanych przez nas osób. Należy jednak podkreślić, że służby policyjne nie są odpowiedzialne za ekstradycję zatrzymanych osób. Zajmują się tym sądy, Ministerstwo Sprawiedliwości lub prokuratury. Nie leży to zatem w kompetencjach organów policji. Jednocześnie polscy policjanci obecnie opracowują wszystkie wnioski pochodzące z naszego kraju w bardzo wysokiej jakości, za co jesteśmy bardzo wdzięczni”
– powiedział na antenie białoruskiej telewizji Miedwiediew, cytowany przez białoruski portal reform.by.
Zaznaczył, że z Litwą i Łotwą „nie mamy takiej współpracy, takiego wzajemnego zrozumienia jak z Polską”. Według Miedwiediewa te dwa kraje nie reagują na prośby strony białoruskiej.
„W żaden sposób. Nie przekazują nam żadnych informacji. Jeśli nie są zainteresowani, tak jak na przykład jest bank na Łotwie, który jest bardzo znany z tego, że pomaga prać duże kapitały, ABLV, taki bank. Łotwa cały czas wysyła do nas prośby: przesłuchaj kogoś, daj nam informacje o tych, o tamtych, o kimś, dlatego, że mamy tam dużą sprawę, jesteśmy w Europie. My im to dajemy. Kiedy zadajemy im pytania, nic nam nie odpowiadają” – tłumaczył Miedwiediew.
Dodał, że strona białoruska jest świadoma przekraczania granicy przez osoby poszukiwane.
„Wiemy, że przyjeżdżają przestępcy i widzimy, że przy przekraczaniu otrzymujemy powiadomienie, że osoba, która jest poszukiwana, została sprawdzona. W ten sposób przychodzi do nas od trzech do pięciu osób dziennie, a oni nie zatrzymali ani jednej” – powiedział.
Portal reform.by przypomina, że w ubiegłym roku litewska minister spraw wewnętrznych Agne Bilotaite na posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego Interpolu opowiedziała się za ograniczeniem przez organizację praw Białorusi i Rosji. Jej zdaniem niedemokratyczne państwa wykorzystują członkostwo w Interpolu do swoich celów politycznych i nadużywają go.
ba za reform.by
1 komentarz
Tytus
30 maja 2024 o 21:21Tylko porozumienia między państwami mogą ocalić pokój na świecie natomiast ludzie którzy rządzą państwami powinni przemyśleć swoje szybkie decyzje nie zawsze trafne podejmowane w emocjach jeśli ktoś myśli że Rosja będzie zgładzona to sam będzie zgładzony nie dlatego że Rosja się do tego przyczyni ludzie sami gotują sobie los a taki rząd jak mają ruskie nie ma na całym świecie to tok myślenia robi z Rosji potęgę