Jens Stoltenberg, sekretarz generalny Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, stwierdził, że ryzyko konfliktu na granicy Ukrainy i Rosji jest realne, ponieważ Federacja Rosyjska nadal gromadzi swoje wojska i uzbrojenie przy granicy z Ukrainą. Powiedział o tym podczas konferencji prasowej w Brukseli po nadzwyczajnym, przeprowadzonym internetowo, spotkaniu Rady Północnoatlantyckiej na szczeblu ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich Sojuszu.
„Żałujemy, że mimo apeli społeczności międzynarodowej od wielu tygodni, Rosja nie podejmuje kroków w celu deeskalacji. Gromadzenie przez Rosję wojsk trwa nadal z udziałem dziesiątek tysięcy żołnierzy (w jednostkach bojowych) i ciężkiej broni” – podkreślił.
Zaznaczył, że Federacja Rosyjska wzmacnia owo gromadzenie wojsk swoją retoryką gróźb, przypominając, że w przeszłości Rosja używała siły przeciwko sąsiednim krajom.
„Ryzyko konfliktu jest realne. Agresywne działania Rosji poważnie podważają system bezpieczeństwa w Europie” – podkreślił.
Powiedział też, że Sojusz pozostaje zaangażowany w dwutorowe podejście w stosunkach z Rosją. Po pierwsze, chodzi o odstraszanie i obronę, a po drugie o konstruktywny dialog.
Opr. TB, UNIAN
fot. https://www.facebook.com/ukr.embassy.usa/
1 komentarz
krogulec
8 stycznia 2022 o 10:47NATO jest w stanie opanować roponośne tereny Rosji w dwa tygodnie a czają się jak zające.