Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził Polskę 5 kwietnia, gdzie spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim.
Wizyta miała charakter nie tylko symboliczny, bo prezydenci wygłosiliy naprawdę wspaniałe przemówienia, ale i wymierny.
Strony poinformowały o nowym pakiecie pomocy wojskowej, w skład którego wchodzą polskie transportery opancerzone „Rosomak”, moździerze samobieżne „Rak” i 100 pocisków do wyrzutni przeciwlotniczych Piorun.
„To bardzo doskonałe wzmocnienie dla naszej armii” – ocenia ukraiński ekspert.
Oleksandr Musienko, szef Centrum Badań Wojskowych i Prawnych tłumaczył na Kanale 24, że moździerze są jedną z kluczowych potrzeb ukraińskiego wojska. Szczególnie samobieżne. Dlatego instalacje „Rak” bardzo się brzydadzą. Są w stanie przejść do pozycji bojowej w 30 sekund, razić cele w odległości do 12 kilometrów i strzelać w trybie „time on target”. Jest to rodzaj ostrzału artyleryjskiego, w którym salwa wystrzelonych pocisków spada jednocześnie na cel.
Jak dodał ekspert, „kolejną zaletą jest to, że „Raka” można dość szybko przenosić w różne miejsca. A jeśli chodzi o walkę w zwarciu, wspierają i osłaniają działania piechoty na lądzie” – powiedział.
Nawiasem mówiąc, „Rak” powstał na bazie transportera opancerzonego Rosomak, który Polska również przekaże Ukrainie w ilości 150 wozów.
Ukraiński ekspert chwali jego możliwości transportowe i doskonały pancerz kadłuba, który chroni załogę przed pociskami (14,5 mm z przodu i 7,62 mm po bokach). Jego maksymalna prędkość to 100 km/h.
„Drugim niewątpliwym plusem są moździerze mobilne. Po trzecie, tym pojazdem można ewakuować rannych. To bardzo ważne” – podkreślił Musienko.
Ukraina kupuje od polskich zakładów także 100 pocisków do wyrzutni przeciwlotniczych Piorun.
Ukroboronprom podpisał także umowę z jednym z zakładów Polskiej Grupy Zbrojeniowej o produkcji amunicji czołgowej kal. 125 mm. Ruszą nowe linie produkcyjne. Z powodu dużego ryzyka rosyjskich ataków rakietowych produkcję zaplanowano wyłącznie w Polsce, a Ukraina zapewni technologie i specjalistów.
ba za Kanał24.ua
1 komentarz
Jagoda
11 kwietnia 2023 o 13:07Tylko oby to znowu nie było na koszt polskiego podatnika ! Niestety od krzywomordego Pinokia prawdy się nie dowiemy bo gdy kłamie to mu się nos nie wydłuża …