To prawdopodobnie najboleśniejszy cios, jaki udało się Ukraińcom zadać rosyjskiemu przemysłowi od początku wojny.
W wyniku uderzenia ukraińskich dronów stanęła produkcja w największych w Rosji zakładach mikroprocesorów „Kremnij Eł” w obwodzie briańskim. Fabryka ta ma kluczowe znaczenie dla całej rosyjskiej produkcji zbrojeniowej, ale także dla dużej części sektora cywilnego.
Atak ok. 20-tu dronów nastąpił w nocy na 19 października, ale informacje o jego katastrofalnych dla rosyjskiego przemysłu skutkach pojawiły się dopiero teraz. Lokalny gubernator Aleksandr Bogomaz twierdzi wprawdzie, że udało się strącić aż 17 dronów (choć zapewne kłamie jak zwykle), ale te które trafiły wywołały wielki pożar, który gaszono wiele godzin.
„Nocny atak terrorystyczny na budynki produkcyjne i administracyjne zakładów naruszył system zasilania, uszkodził specjalne obiekty energetyczne i przerwał technologiczny łańcuch produkcji. Załoga zakładu zwarła szyki jak nigdy wcześniej, by w miarę możliwości zlikwidować skutki wybuchów i pożarów” – napisała w komunikacie dyrekcja fabryki.
Zakłady „Kremnij Eł” zatrudniają 1,7 tys. osób i produkują mikroprocesory, moduły zasilania, diody i specjalistyczne podzespoły metalowe i termoplastyczne na potrzeby aż 815 fabryk w całej Rosji, głównie zbrojeniowych. Brak tych komponentów może oznaczać konieczność wstrzymania produkcji wielu ważnych typów uzbrojenia.
Dodajmy, że nie był to jedyny tak dotkliwy atak ukraińskich dronów na rosyjskie obiekty przemysłowe w ostatnich dniach. Zobacz: Potężny cios prawie 1000 km od granicy! Celem – największa fabryka materiałów wybuchowych w Rosji (WIDEO).
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!