Francuska policja zatrzymała rosyjskiego oligarchę Aleksieja Kuźmiczewa – jednego z najbogatszych Rosjan na świecie. Jest podejrzewany o malwersacje finansowe i omijanie międzynarodowych sankcji, które zostały na niego nałożone po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Unia Europejska wpisała go na „czarną listę” z powodu jego powiązań z Władimirem Putinem.
Rosyjski oligarcha został zatrzymany w poniedziałek, 30 października, w słynnym francuskim śródziemnomorskim kurorcie Saint-Tropez. Podczas przeszukania jego willi francuskie służby miały znaleźć paczki z gotówką. Przeszukano też jego mieszkanie w centrum Paryża.
Aleksiej Kuźmiczew, jeden z najzamożniejszych obywateli Rosji (uchodzi za jednego z 30 najbogatszych Rosjan na świecie) i bliski współpracownik prezydenta Władimira Putina i jego córki Marii, posiada majątek szacowany na około 6,5 miliarda dolarów. Jest on głównym udziałowcem banku Alfa-Bank. Po ataku Rosji na Ukrainę, Francja zdecydowała się na konfiskatę niektórych z jego nieruchomości oraz jachtów „La Petite Ourse” i „La Petite Ourse II”, ale sąd w Paryżu zablokował tę procedurę.
Nie jest do końca jasne, w jaki sposób rosyjski oligarcha znalazł się na terenie Francji. W marcu 2022 roku został on umieszczony na liście sankcyjnej Unii Europejskiej, która zakazuje mu wjazdu na jej terytorium. Francuski dziennik „Le Monde”, powołując się na swoje źródło, informował, że Kuźmiczew przeniósł się do Francji niedługo po… umieszczeniu go na liście sankcyjnej. Od tego czasu ma jednak zakaz opuszczenia kraju.
Źródła bliskie śledztwu francuskiej Policji wskazują, że Aleksiej Kuźmiczew jest podejrzewany o oszustwo podatkowe, pranie pieniędzy i naruszanie unijnych sankcji. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi francuski urząd antykorupcyjny OCLCIFF.
RES na podst. IAR
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!