19 sierpnia na zwołanym z inicjatywy serbskiej delegacji posiedzeniu stałej rady OBWE szef Specjalnej Misji Monitoringowej Ertugrul Apakan zaprezentuje raport w sprawie sytuacji w Donbasie.
Moskwa już zasygnalizowała, w jakim kierunku powinien zmierzać raport Misji i jakie ma wobec niego oczekiwania: wyraziła niepokój „zmasowanymi atakami ukraińskich sił zbrojnych na miasta Donbasu” i stwierdziła, że „sytuacja przypomina przygotowania do zakrojonych na dużą skalę działań zbrojnych”.
No właśnie, rzecz w tym, kto je przygotowuje. Ukraińskie MSW poinformowało w poniedziałek o ostrzelaniu przez wspieranych z Rosji separatystów przedmieść Mariupola. Atakowali wschodnią część miasta w niedzielę wieczorem i w nocy z niedzieli na poniedziałek. Dowództwo ukraińskiej operacji antyterrorystycznej raportuje, że sytuacja w regionie konfliktu uległa znacznemu pogorszeniu, a w pobliżu Doniecka rebelianci strzelali z zakazanego mińskimi porozumieniami uzbrojenia kalibru 120 mm i 155 mm oraz wyrzutni rakietowych Grad. Separatyści atakowali też pozycje ukraińskie m.in. w rejonie miejscowości Krasnohoriwka, Pieski, Marjinka, Pierwomajskoje i Trojickie.
Lider samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Aleksander Zacharczenko oświadczył natomiast, wpisując się w nurt rosyjskiej propagandy, że ukraińska armia szykuje się do ofensywy i ogłosił, że oznacza to zerwanie mińskich ustaleń pokojowych. Oznajmił, że ostrzałów dokonują Ukraińcy, którzy szykują się do natarcia na siły separatystów, że „przeciwnik gotów jest przejść do ofensywy” i że „nie należy oczekiwać, iż wszystko zakończy się pokojem”. – Mińskie rozmowy pokojowe zostały faktycznie zerwane – powiedział Zacharczenko.
W podobnym tonie wypowiedział się szef rosyjskiego MSZ. Ławrow oświadczył, że Moskwa jest zaniepokojona sytuacją w Donbasie, a rozwój wydarzeń na wschodzie Ukrainy „mocno przypomina przygotowania do kolejnych działań bojowych”. Ocenił, że należy już mówić nie o linii rozdzielającej, lecz o froncie w Donbasie, winiąc za taką sytuację stronę ukraińską.
Kresy24.pl
14 komentarzy
hmm
18 sierpnia 2015 o 09:55JakUkraina do dzisiaj nie wyprodukowała broni jądrowej, to niestety można śmiało powiedziec że to upadłe państwo.. Bez broni nuklearnej nie mają szans wyjść z tego cłąo. Z bronią jądrowa w jednej chwili stają się poważnym graczem na arenie międzynarodowej , z kórym się liczą wszyscy… Ukraino opamietaj sie bez broni nuklearnej nie istniejecie na mapie świata
TTT
18 sierpnia 2015 o 10:01A zgaduj co by się stało gdyby spróbowała wyprodukować broń nuklearną ?
Myślenie nie boli….
ps. Gdyby tylko chciała to w 6 miesięcy mogła by
sedewakantysta
18 sierpnia 2015 o 21:00A jak by miała Ukraina (bo miała) atomówki to co? Coś by wygrała? Czy ktokolwiek by coś wygrał gdyby zaczęli się licytować na głowice jądrowe?! Poza tym ukraińce mają jakieś perspektywy na rozwój, świat się od nich nie separuje, nie tak jak od ruskich.
Rosek
18 sierpnia 2015 o 10:30Można wierzyć w Ukrainę ale co z tego jak oni sami jakoś dobrze sobie nie radzą z Rosją, a Europa „śpi”. USA czasem jakieś wojska, ćwiczenia czy coś, a zachód czyli Ci których bronią Ukraińcy ma wszystko w… Poroszenko powinien się mocno postawić i pokazać gdzie to i czym strzelają separatyści i wszystko to powinno być uwiecznione na filmie.
Kocur
18 sierpnia 2015 o 10:54Ruscy już nauczyli separów kręcić w swoim stylu, całkiem dobrze im to idzie.
Sytuacja jest coraz trudniejsza dla Ukrainy, a przeciąganie tego konfliktu w czasie nie służy tym ostatnim. Na pocieszenie trzeba dodać, że putol też już trzeszczy z wysiłku i ma coraz bardziej pod górkę. Pytanie jak długo w rosji będą popierać jego politykę i kiedy wyjdą na ulice, bo już nie da się normalnie funkcjonować w tym kraju.
Miejmy nadzieję, że fiutina coraz bardziej będzie boleć głowa od myślenia. Ten kraj trzeba przydusić do gleby, tak dla zasady , na przyszłość. Kiedy zrozumieją to niektórzy decydenci z UE – chyba wiadomo o kogo chodzi.
hmm
18 sierpnia 2015 o 10:59Nie mają wyjścia wyprodukują albo ich nie ma.. To samą z Polską.. Ciągle naiwnie wierzymy w NATO… A NATO to trup organizacyjny. Rozpadnie sie jak kazdy pakt .. Będizemy sami w kiepskim poozeniu geopolitycnzy, Nie wiem co robili nasi durni politycy , jak Ukriana oddawała broń nuklearna. Mogli ich powstrzymac, to była gwarancja stabilności w regionie, teraz nie mamy nic .. Nawet wojsk nie chca u nas rozlokowac, bo niemcy niep ozwalaja, a to oznacza jedno, dają nas na pożarcie Rosji
NEMET
18 sierpnia 2015 o 13:38Trzymajmy więc kciuki za działania prezydenta Dudy, żeby udało mu się stworzyć „Międzymorze”. To dla nas ,naszego regionu, jedyna realna szansa stworzenia siły na którą Rusek nie ruszy.
W NATO też nie wierzę. Amerykanie by nam pomogli (im wierzę), ale widzisz sam ,że Francja i Niemcy robią wszystko,żebyśmy nie byli za silni,
bo nie jest to ich j…nym interesie. 🙁
hmm
18 sierpnia 2015 o 11:37jedna atomówkę trzeba pie..lną w donbasie tuż przy granicy rosyjskiej i putinsie uspokoji. Moskwa i Petersburg jest w zasiegu Ukrainy…
Trzeba mieć charakter, albo twarda du..pę..
observer48
18 sierpnia 2015 o 12:03Kacapia robi bokami, a ropa uralska zbliża się do $45 za baryłkę i dalej ciągnie w dół, najprawdopodobniej do $35 lub nawet $30 za baryłkę. Gdy ceny te utrzymają się przez następne kilka lat, a na to się zanosi, będzie to pocałunek śmierci dla putlerowskiej kacapii.
Do czasu wypłynięcia kacapii do góry brzuchem w szambie wypełnionym jej własnymi odchodami zachód, a w szczególności Australia, Kanada, USA i Wielka Brytania, a wślad za nimi Unia Europejska, jakoś tam podtrzyma Ukrainę na kroplówce i zmusi do wprowadzenia reform gospodarczych i politycznych. Ukraińcy są winni swoich problemów nie mniej, niż Rosja. Kradli i tolerowali kleptokrację, aż nic nie zostało do rozkradania.
wnuk rezuna
18 sierpnia 2015 o 14:20alez właśnie podgrzewanie tego konfliktu w Donbasie , czy jego eskalacja …to jest rosyjski sposób na wzrost ceny ropy i „rozruszanie kacapskiej gospodarki „…na potrzeby wojenne
Jeśli będą się zachowywać spokojnie , ceny ropy dalej będą lecieć …
Putin jest już zakładnikiem nacjonalistycznej histerii która rozpętał i tylko kontynuacja tych …podbojów może go utrzymać u władzy ….
Jeśli się zatrzyma , dopadnie go rosyjska bieda , nedza i rozczarowanie …
Vandal
18 sierpnia 2015 o 17:07w/g Ciebie, w jaki sposob podgrzewanie tego konfliku ma wplynac na ceny ropy, zwlaszcza, ze to nie ruskie kontroluja jej cene,a obecna niska cena jest forma nacisku na ruska ekonomie (zreszto dosyc skuteczna).
Byc moze nie wszysko rozumie?
NEMET
18 sierpnia 2015 o 13:35Komentarz usunięty – ten sam autor używa wielu nicków.
Ożeu
18 sierpnia 2015 o 13:53Tylko głupiec myśli, że jeśli da się niedźwiedziowi nażreć w ogrodzie to nie przyjdzie później po więcej.
Sama prawda
19 sierpnia 2015 o 01:09Dokładnie a Niedzwiedz gra z Francja i Niemcami w te samą gre.