Rosyjski rząd kontynuuje rekrutację „mięsa armatniego” w regionach. W Kraju Zabajkalskim trwa rekrutacja do batalionu inżynieryjno-saperskiego „Daurskij”. „Ochotnikom” oferuje się jednorazową płatność w wysokości 100 000 rubli. Tak wynika z decyzji władz regionalnych.
W dokumencie stwierdza się, że kontrakt krótkoterminowy „o służbie wojskowej w strefie specjalnej operacji wojskowej na terytoriach Ukrainy, Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej” mogą zawrzeć tylko mieszkańcy tego regionu. W takim przypadku obiecaną zapłatę mogą otrzymać albo sami ochotnicy, albo w przypadku ich śmierci krewni.
Jednocześnie tak zwani ochotnicy mają otrzymać „wynagrodzenie pieniężne” w wysokości 100 tys. rubli miesięcznie (ok. 1666 dolarów USA) i 240 tys. rubli (ok. 4 tys. dolarów USA) miesięcznie, jeśli wykonują „zadania specjalne”. Obiecuje się im także „pełny pakiet socjalny” i ubezpieczenie.
Oczywiście „ochotnicy” muszą spełniać określone warunki – muszą mieć ukończone 18 lat, nie mieć nieskasowanych lub zaległych wyroków, oraz mieć „chęć przyniesienia korzyści Rosji i Krajowi Zabajkalskiemu”.
Przypomnijmy, Putin podpisał dekret o zwiększeniu liczebności armii w 2023 roku o 140 tys. osób.
27 sierpnia okazało się, że Rosja nasiliła tajną mobilizację w obwodach moskiewskim i leningradzkim. Władze prowadzą agitację i motywują mężczyzn do podpisywania kontraktów na wojnę na Ukrainie.
Z kolei ukraiński wywiad poinformował, że tajna mobilizacja w centralnych i południowo-wschodnich regionach Rosji nie przynosi efektów.
Opr. TB, https://media.75.ru//documents/135727/377-ot-30-08-2022.pdf
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!