Służba Ochrony Granic Państwowych (SBGS) informuje, że w czwartek tylko jeden nielegalny migrant próbował przedostać się na terytorium Litwy z Białorusi. Takiej sytuacji nie było od końca czerwca br.
Litewscy pogranicznicy nie mają wątpliwości, że odnotowany w czwartek spadek liczby osób próbujących nielegalnie przekroczyć granicę z Białorusią ma charakter tymczasowy.
Litewskie służby podają, że wczoraj tuż przed południem, po białoruskiej stronie granicy w rejonie święciańskim słychać było serię wystrzałów z broni. Około godziny później ponownie oddano strzał, słychać go było już z innego miejsca, ale również na kierunku Święcian. Tuż po północy w piątek, po białoruskiej stronie granicy, w pobliżu gminy Druskienniki, odpalono 7 rac.
Litewska straż graniczna informuje, że ostatniej doby nie doszło do sytuacji, w której musieliby używać broni służbowej, środków specjalnych lub przymusu fizycznego.
ba/delfi.lt/news
2 komentarzy
Vis
8 października 2021 o 13:16Łukaszenka baran się doigra
qumaty
8 października 2021 o 14:57Łukaszenka zbiera swych turystów by wypchnąć parę tysięcy naraz. Zupełnie przypadkiem będą tam też ekipy TV i formacja zaporowa by nie było drogi odwrotu. Juz dziś trzeba mieć gotowy odwód policji (helmy tarcze armatki itp) w odwodzie. Pytanie czy coś choć raz przewidzimy do przodu czy jak zawsze u nas jak pożar to się straż ogniową dopiero organizuje.