31 stycznia po raz pierwszy od 1939 roku hołd poległym Dowborczykom oddali polscy dyplomaci i mieszkający na Białorusi Polacy. Pełniący obowiązki ambasadora RP na Białorusi radca Michał Chabros, przemawiając przy zbiorowej mogile żołnierzy I Korpusu Polskiego w Rosji, poległych 100 lat temu w walce z bolszewikami pod Krasnem niedaleko Mołodeczna obiecał, że Ambasada RP w Mińsku zaopiekuje się tym miejscem pamięci i doprowadzi je do stanu, godnego poległych bohaterów.
Dyplomata wspólnie z Polakami z Mińska i delegacją Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi na czele z prezes Andżeliką Borys, 31 stycznia we wsi Krasne (przed wojną – Krasne nad Uszą), wziął udział w uroczystości, upamiętniającej polskich żołnierzy, walczących pod dowództwem generała Józefa Dowbór-Muśnickiego. W Krasnem zachowały się pozostałości po pomniku na zbiorowej mogile żołnierzy I Korpusu Polskiego w Rosji, zmierzających na koncentrację jednostek Korpusu do Bobrujska i poległych w potyczce z oddziałami bolszewików w ostatnich dniach stycznia 1918 roku w okolicach wsi Krasne nad Uszą.
Po wspólnej modlitwie uczestnicy uroczystości udali się wraz z księdzem w miejsce, gdzie zachowały się pozostałości po pomniku na grobie polskich żołnierzy, których szczątki złożono tu po ekshumacji przeprowadzonej w 1939 roku przy torach kolejowych koło Krasnego, gdzie w styczniu 1918 roku doszło do walki Dowborczyków z bolszewikami.
O wydarzeniach sprzed 100 lat opowiedział zgromadzonym przy pomniku członek Zarządu Głównego ZPB Andrzej Poczobut.
Jak mówił działacz ZPB, w zbiorowym grobie spoczywają szczątki żołnierzy sformowanego nad Wołgą w Rosji, w mieście Zubcow twerskiej guberni 5. Pułku Strzelców Polskich, wchodzącego w skład 2. Dywizji Strzelców Polskich I Korpusu Polskiego w Rosji dowodzonego przez generała Józefa Dowbór-Muśnickiego.
Na rozkaz dowódcy w styczniu 1918 roku 5. Pułk zmierzał w rejon Bobrujska, aby połączyć się z innymi oddziałami Korpusu. Dowborczycy jechali w miejsce koncentracji transportami kolejowymi. Po drodze byli zatrzymywani przez bolszewików, którzy usiłowali ich rozbroić. 5. Pułk Strzelców, jadący dwoma transportami, siłą przedzierał się przez opanowane przez bolszewików tereny. Nad Uszą pod Mołodecznem bolszewicy rozmontowali jednak tor i wykoleili pierwszy transport z Dowborczykami, ostrzeliwując ich z karabinów maszynowych. 5. Pułk odpowiedział ogniem.
Podczas trzygodzinnej walki z przeważającymi siłami wroga śmiertelnie ranny został dowódca pułku płk Maciejewski. Pułk poniósł duże straty, było wielu zabitych i rannych. Obydwa transporty pułkowe zostały otoczone przez bolszewików. Oficerów i żołnierzy, którzy przeżyli bój, bolszewicy aresztowali i wywieźli do Mińska, a następnie do więzienia w Moskwie. Większości Polaków udało się jednak uciec po drodze, bądź z aresztu i ostatecznie dotrzeć do Bobrujska.
W 1939 roku, jeszcze przed wybuchem II wojny światowej, w miejscu boju 5. Pułku z bolszewikami ekshumowano szczątki poległych Dowborczyków. Na jednej ze zbiorowych mogił, w której spoczęły szczątki poległych żołnierzy, we wsi Krasne nad Uszą wzniesiono okazały pomnik, będący jedynym upamiętnieniem żołnierzy I Korpusu Polskiego na terenie II RP, gdyż większość walk Dowborczycy stoczyli na terenach, które na mocy Traktatu Ryskiego znalazły się w granicach ZSRR. W 1940 roku po okupowaniu wschodnich terenów II RP przez ZSRR pomnik w Krasnem został zdewastowany przez komunistów.
Przetrwały jednak jego fundamenty, przy których 31 stycznia pierwszy raz od 1939 roku hołd poległym bohaterom oddali polscy dyplomaci i mieszkający na Białorusi Polacy. Pełniący obowiązki ambasadora RP na Białorusi radca Michał Chabros, przemawiając przy grobie Dowborczyków, obiecał, że Ambasada RP w Mińsku zaopiekuje się tym miejscem pamięci i doprowadzi je do stanu, godnego poległych bohaterów.
Ludmiłą Burlewicz z Krasnego
Kresy24.pl za Znadniemna.pl
1 komentarz
Halina
4 lutego 2018 o 05:50Przeczytałam wspaniałą powieść Floriana Czarnyszewicza „Nadberezyńcy”. Między innymi opisuje legionistów gen. Dowbora. Polecam gorąco.