– Dlaczego mielibyśmy nie rozpoczynać sezonu? Czy w naszym kraju ogłoszono stan wyjątkowy? Sytuacja nie jest krytyczna. Zdecydowaliśmy, że rozpoczynamy rozgrywki zgodnie z planem, dzisiaj – powiedział kierujący Białoruską Federacją Piłkarską Władimir Bazanow. Powiedział też, że rozgrywanie meczów przy pustych trybunach nie ma sensu, bo kibice i tak zbierali się pod stadione. Bazanow zapewnił, że w pierwszej kolejce będzie na trzech meczach.

Na Białorusi odbywają się też inne imprezy sportowe, na przykład gra liga popularnego w tym kraju hokeja na lodzie.

Oprac. MaH, dziennik.pl