
Fot. Staff Sgt. Jason Hull (Wikipedia), domena publiczna
„Sytuacja jest niebezpieczniejsza niż kiedykolwiek w mojej karierze, a cena pokoju rośnie” – stwierdził Szef Sztabu Obrony Wielkiej Brytanii, marszałek lotnictwa sir Richard Knighton.
W jego ocenie rośnie ryzyko ataku Rosji na Wielką Brytanię. Cytowany przez portal lrt.lt Knighton dodał, że „synowie i córki” Wielkiej Brytanii muszą być gotowi do walki. Dodał, że rośnie potencjał militarny Rosji, a armię wzmacnia czteroletnia wojna na Ukrainie.
Szef Sztabu zapewniał, że w razie konieczności sił brytyjskie staną się pierwszą linią obrony u boku sojuszników NATO, jednak całe społeczeństwo musi być gotowe do wniesienia wkładu w odbudowę odporności Wielkiej Brytanii. Dlatego też – mówił dalej – konieczne są szczerze rozmowy z brytyjskimi rodzinami o tym, czym jest przygotowanie na realne zagrożenie fizyczne.
Dodawał, że brytyjska odpowiedź musi wykraczać poza wzmocnienie sił zbrojnych i konieczna jest odpowiedź ogólnokrajowa, zdolna do zwiększenia potencjału przemysłu obronnego. Zgodził się też z jego francuskim odpowiednikiem gen. Fabienem Mandonem, według którego Francja musi być gotowa na ryzyko utraty swoich dzieci w możliwej wojnie z Rosją.
swi/lrt.lt










4 komentarzy
Kpinasputina
18 grudnia 2025 o 11:07Cóż, Ukraina musi uzbroić się, a rosja tylko uzbroić w cierpliwość:-)
,
18 grudnia 2025 o 11:12Potencjal militarny Rosji rosnie
Ale na moja logike nie bedzie on wykorzystany przeciw GB
Brytyjczycy powinni sie raczej bac najezdzcow z piaskow pustyni
Rosja po zdobyciu Pokrowska uzyje wszystkich sil do xdobycia Odessy i calego wybrzeza Morza Czarnego ,az po Rumunie
.
18 grudnia 2025 o 12:50Rosja nie potrafi obronić w Pokrowsku tego, co zdobyła, a tu mowa o tym co będzie robić po zdobyciu Pokrowska.
.
18 grudnia 2025 o 12:54Oni będą przygotowywać się na wojnę z Rosją, jak jeszcze 2-3 dekady i Wielkiej Brytanii już nie będzie, tylko jakieś fawele z kolorowych i mieszanych. Tak jak z tą dobrowolną służbą we Francji. Chyba po to miałaby być, żeby kolorowi się tam przeszkolili, żeby potem zabijać białych Francuzów.