Według białoruskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Białoruś, udostępniając swoje terytorium dla rozmieszczenia rosyjskiej broni jądrowej, podejmuje tylko działania w celu wzmocnienia bezpieczeństwa.
Po 2 dniach od zapowiedzi Władimira Putina ws. rozmieszczenia na Białorusi rosyjskiej broni jądrowej, Aleksander Łukaszenka wciąż jej nie skomentował. Komentatorzy nie mają wątpliwości, białoruski dyktator nie bardzo wie, jak w tej sytuacji wyjść z twarzą. Tym bardziej, że gospodarz Kremla wyraźnie powiedział, że oprócz udostępnienia magazynów na pocicki jądrowe, Mińsk nie będzie miał żadnego wpływu na to, jak i kiedy zostaną użyte. Czyli zrobił z uzurpatora Łukaszenki magazyniera. Jednym słowem – mocny policzek.
We wtorek lakoniczny komentarz zamieściło jedynie MSZ Białorusi.
„W ciągu ostatnich dwóch i pół roku Republika Białorusi została poddana bezprecedensowej presji politycznej, gospodarczej i informacyjnej ze strony USA, Wielkiej Brytanii i ich sojuszników z NATO, a także państw członkowskich Unii Europejskiej. Ta bezpośrednia i rażąca ingerencja w sprawy wewnętrzne niepodległego państwa, mająca na celu zmianę kursu geopolitycznego i zmianę wewnętrznego porządku politycznego Białorusi, stoi w bezpośredniej sprzeczności z zobowiązaniami przyjętymi przez poszczególnych sygnatariuszy Memorandum o gwarancjach bezpieczeństwa w związku z przystąpieniem Republiki Białoruś do Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT). Jednostronnym środkom przymusu w polityce i gospodarce towarzyszy budowanie potencjału militarnego na terytorium sąsiednich państw członkowskich NATO w bezpośrednim sąsiedztwie naszych granic – czytamy w oświadczeniu MSZ.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności oraz wynikające z nich uzasadnione obawy i zagrożenia w zakresie bezpieczeństwa narodowego, Białoruś podejmuje działania siłowe w odpowiedzi na wzmocnienie własnych zdolności w zakresie bezpieczeństwa i obrony.
Współpraca wojskowa między Białorusią a Rosją odbywa się w ścisłej zgodności z prawem międzynarodowym.
Szkolenie białoruskich pilotów zdolnych do latania samolotami z określoną amunicją, modernizacja takich statków powietrznych, a także umieszczanie na terytorium Białorusi głowic nuklearnych bez przekazywania nad nimi kontroli, a także dostęp do odpowiednich technologii nie w jakikolwiek sposób stoją w sprzeczności z postanowieniami artykułów I i II NPT” – czytamy w oświadczeniu MSZ.
ba/nashaniva.com
1 komentarz
qumaty
28 marca 2023 o 19:41Tak się składa, że w autorytarnych reżimach wszystko co akurat chce kacyk, zawsze jest „zgodne z prawem”. Prawo to po prostu on. Pełni ono (wraz z całym wymiarem sprawiedliwości) rolę dekoracji, emanacji jego woli i można je dowolnie nagiąć, obejść czy zmodyfikowć. Wyższym etapem jest odrzucenie wszelkich pozorów praworządności. Mało ludzi na przykład wie, że w III Rzeszy do samego jej końca obowiązywała pełna wzniosłych demokratycznych mądrości konstytucja z 1919r. Nie przewidywała ona rzecz jasna obozów koncentracyjnych czy gestapo. Jak więc sobie radził i obchodził jej zapisy Hitler? Otóż nijak. Ignorował ją. Miał ją w duu.. żym poważaniu.
Łukaszenka jeszcze udaje, że na Białorusi obowiązuje jeszcze jakieś prawo, ale ten jego kołchoz coraz szybciej zmierza w tę samą stronę.