Skoczył z żurawia wieżowego w centrum biznesowym „Moscow City”.
Ten szaleniec (?) to Siergiej Dewliaszow z Tiumeniu. Wspina się bezkarnie bez żadnych zabezpieczeń po drapaczach chmur, robi sobie zdjęcia, balansując nad zawrotnymi przepaściami setki metrów nad ulicą, a potem skacze. Co ciekawe, nikt – w tym policja i ochrona obiektów – mu w tym nie przeszkadza…
Dodaj komentarz