Istnieją warunki wstępne dla poprawy stosunków rosyjsko-ukraińskich, ale Ukraina musi podjąć zdecydowane kroki przeciwko siłom nacjonalistycznym. Takie oświadczenie złożyła przewodnicząca Rady Federacji Walentina Matwijenko.
„Bez wątpienia istnieją przesłanki [do poprawy stosunków rosyjsko-ukraińskich – red.]. Nastąpiło wiele pozytywnych zmian” – powiedziała.
Zwróciła też uwagę na to, że bez zdecydowanych kroków władz Ukrainy przeciwko siłom nacjonalistycznym nie dojdzie do przełomu. „Jeśli one [władze Ukrainy – red.] są świadome niebezpieczeństwa tego wszystkiego, co wydarzyło się w 2014 r., rezultatów zamachu stanu, przemożnego wpływu sił nacjonalistycznych na sytuację na Ukrainie, i jeśli nie podejmą zdecydowanych kroków, nie sposób spodziewać się dalszej poprawy sytuacji na Ukrainie. Myślę, że nie dojdzie do przełomu w stosunkach rosyjsko-ukraińskich” – podsumowała.
Opr. TB, https://tass.ru/
fot. www.kremlin.ru
4 komentarzy
Cichociemny
25 grudnia 2019 o 18:26W polskiej opinii publicznej pojawia się fałszywe przeświadczenie, że ukraińskie organizacje nacjonalistyczne są niezależne od rosyjskich wpływów. Niektóre środowiska w Polsce opowiadają się za wersją, według której sami Ukraińcy, bez pomocy z zewnątrz, rzekomo zaczęli propagować idee integralnego nacjonalizmu i promować kult Stepana Bandery. To nieprawda. Wszystkie nacjonalistyczne organizacje, ruchy i partie na Ukrainie powstały przy udziale i ścisłej kontroli KGB. Niestety, wielu szczerych patriotów Ukrainy znalazło się pod wpływem tej propagandy.
Na początku lat 90. ubiegłego wieku służby specjalne byłego ZSRS, aby zdyskredytować Ukrainę, promowały w strukturach euroatlantyckich jej wizerunek, jako kraju rozdartego wewnętrznymi sprzecznościami, na którego zachodzie dominują skrajni „ukraińscy nacjonaliści”, a na wschodzie prorosyjscy sowieccy komuniści. Celem tej propagandy było straszenie Zachodu państwem ukraińskim, zwłaszcza zagrożeniem ze strony mitycznych „ukraińskich nacjonalistów”. Co więcej, podjęto próbę przypięcia etykietki „nacjonalistów” wszystkim bez wyjątku członkom partii i ruchów popierających niepodległość Ukrainy, czyli tym, którzy uniemożliwiali rosyjskim czekistom odbudowę imperium rosyjskiego. Ta polityka nie zadziałała, ale agenci KGB zdołali stworzyć potężne i wpływowe nacjonalistyczne lobby na Ukrainie, które Moskwa od czasu do czasu wykorzystywała, by zdyskredytować Ukrainę w Polsce i na Zachodzie.
Cichociemny
25 grudnia 2019 o 18:35W rzeczywistości nie chodzi o nacjonalistów, Moskwa szczuje władzę ukraińskie na siły prozachodnie i usiłuje sprowokować realną wojne domową na Ukrainie.
qumaty
26 grudnia 2019 o 08:42ruscy nacjonaliści z Kremla (bo przecież nie demokraci czy komuniści) rządają by zdecydowanie zwalczać innych nacjonalistów, do tego w innym kraju. Co Moskwie do tego? Moralność Kalego w czystej postaci.
franciszekk
26 grudnia 2019 o 19:50Cichociemny, czy w.g. Twojej teorii to POplecznicy KGB POwiesili na elewacji polskiej szkoły we Lwowie POpiersie jednego z największych krwawych rzeźników Polaków?
POpiersie tegoż krwawego rzeźnika Polaków jak wisiało tak nadal wisi by zapewne „budować” dobre tzw. „partnerskie” stosunki polsko-ukraińskie!
Patrz poniżej;
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szko%C5%82a_%C5%9Arednia_nr_10_we_Lwowie