Komentując zakończone wczoraj w Brukseli posiedzenie szefów MSZ państw członkowskich Sojuszu, rosyjskie MSZ „ubolewa”.
NATO „nie uważa najwyraźniej, że konieczne jest, aby w tak kluczowym momencie wezwać kijowskie władze do porzucenia drogi ultimatów w poszukiwaniu sposobów jak najszybszego położenia kresu przemocy” – komentuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych FR i nie może zrozumieć, dlaczego Sojusz „ignoruje aktywne wysiłki Moskwy związane z dążeniem do sprzyjania politycznemu rozwiązaniu ukraińskiego kryzysu” oraz „zwiększa napięcia wojskowo-polityczne w pobliżu granic FR przy całkowitym braku zagrożeń”.
Kresy24.pl/Głos Rosji
1 komentarz
józef III
1 lipca 2014 o 20:14ludzie, czy wy żyjecie w iluzji ?