Moskwa martwi się o NATO

Decyzja USA o wypowiedzeniu Układu o całkowitej likwidacji rakiet średniego i pośredniego zasięgu obniży poziom zaufania do Waszyngtonu i naruszy równowagę strategiczną.

Takiego zdania jest profesor Dymitrij Daniłow kierownik Wydziału Bezpieczeństwa Europejskiego w Instytucie Europy Rosyjskiej Akademii Nauk.

Według profesora krok ten „w poważnym stopniu zmienia sytuację militarno-polityczną. Jeśli przestanie obowiązywać, powstanie problem ze znalezieniem innych elementów koniecznych do utrzymania strategicznej równowagi broni atomowej. Znaczy to, że konieczne będzie podjęcie przez Rosję i inne państwa kroków kompensujących potencjalne ryzyko i zagrożenia, które się pojawią.”

Daniłow uważa, że decyzja USA „będzie oznaczała całkowite zniesienie kontroli nad zbrojeniami”.

Rosyjski analityk pochyla się także z troską nad stosunkami jakie zapanują wewnątrz NATO. Wpływ decyzji Trumpa może być jedynie negatywny. „Z jednej strony w Europie poziom strategicznego zaufania do USA zdecydowanie się obniży, z drugiej kraje europejskie nie mają dostatecznych argumentów by wywrzeć wpływ na politykę Waszyngtonu. Jest oczywiste, że Trump chce rozłamu Europy. Przede wszystkim Niemcy obawiają się, że nadejdzie czas decyzji gdzie rozmieścić rakiety średniego zasięgu. Mogą to być kraje NATO, ale mogą także i kraje Wschodniej Europy, a to w zasadniczy sposób zmieni wewnątrzatlantyckie stosunki”

O tym, że Stany Zjednoczone od kilku lat napominały Rosję, że jej działania naruszające postanowienia Układu doprowadzą do jego wypowiedzenia, rosyjski profesor nie powiedział ani słowa.

Adam Bukowski

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: