Obywatele Rosji mogą już bez wiz i paszportów wjeżdżać, wyjeżdżać i przebywać na terytorium Mongolii. Wystarczy krajowy dokument tożsamości. Bezwizowy jest również ruch tranzytowy. „O! Mongolia też nasza!” – cieszą się rosyjscy internauci. Radość jest przedwczesna.
14 listopada, po 20 latach przerwy, zaczęła obowiązywać umowa międzyrządowa o ruchu bezwizowym z Rosją, który został zawieszony przez Mongolię w 1994 roku.
Warto przy okazji przypomnieć o niedawnej, wrześniowej wizycie Władimira Putina w Ułan Bator, podczas której podpisano kilkanaście innych ważnych umów między rządami Rosji i Mongolii, a która odbyła się zaledwie w dwa tygodnie po wizycie przywódcy Chin Xi Jinpinga (podniesiono w jej trakcie status stosunków chińsko-mongolskich: ze strategicznego do „całościowego strategicznego partnerstwa” i podpisano 26 umów, w tym o korzystaniu przez Mongolię z chińskich portów, oraz zapowiedziano zwiększenie obrotów handlowych do końca dekady z 5,5 mld dolarów do 10 miliardów).
Rosja i Chiny od dawna konkurują o wpływy w Mongolii, ale na razie lepiej udaje się to Chinom: na rynek chiński trafia 90 proc. mongolskiego eksportu, a na rosyjski – 1,4 proc. W imporcie dysproporcja jest mniejsza: Chiny – 37,8 proc., Rosja 27,6 proc..
Wartość wymiany handlowej Mongolii z Rosją w 2013 roku spadła o 16 proc. w stosunku do 2012 roku i o kolejne 13 proc. w pierwszym półroczu 2014 roku. W obliczu sankcji nakładanych na Moskwę przez Zachód i w kontekście budowy gazociągu z Rosji do Chin, odbudowa pozycji na mongolskim rynku jest dla Kremla istotnym elementem polityki.
Mongolia, która dokonała pokojowego przejścia od komunizmu do demokracji, od dwóch dziesięcioleci otrzymuje wsparcie polityczne i gospodarcze Zachodu, jednak nie jest ono adekwatne do znaczenia tego i innych krajów regionu w walce mocarstw o wpływy i o przyszłość kontynentu, jaka odbywa się obecnie w Azji.
Chociaż nie jest też tak, że nikt inny – poza Rosją i Chinami – Mongolią się nie interesuje. Pojawili się tam już Niemcy, którzy lubią mieszkać w jurtach…
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!