Trybunał Konstytucyjny Mołdawii uznał za przestarzałą „Ustawę o funkcjonowaniu języków na terytorium Mołdawskiej SRR”, która od czasów radzieckich określała język rosyjski jako język komunikacji międzyetnicznej. Taką decyzję TK podjął 4 czerwca na wniosek Partii Liberalnej.
Jeszcze w styczniu posłowie prozachodniej Partii Liberalnej zażądali uchylenia ustawy, która przewiduje tłumaczenie oficjalnych dokumentów na język rosyjski i zrównywanie rosyjskiego z oficjalnym językiem Republiki Mołdawii.
Politycy Partii Liberalnej zauważyli, że obecnie język rosyjski mający specjalny status hamuje rozwój języka państwowego, który powinien zastąpić go w komunikacji między przedstawicielami różnych narodowości. W dodatku, według liberałów, status języka rosyjskiego jako języka komunikacji międzyetnicznej narusza prawa m.in. zamieszkujących Mołdawię Ukraińców, Gagauzów, Bułgarów oraz prowadzi do ich rusyfikacji.
Po decyzji Trybunału Konstytucyjnego, tłumaczenie przyjętych ustaw i innych dokumentów na język rosyjski przestaje być obowiązkowe. Ponadto rosyjskojęzyczni obywateli tracą prawo do komunikowania się z władzami w języku rosyjskim.
Dodajmy, że w Deklaracji Niepodległości Mołdawii przyjętej w październiku 1991 roku, jest zapisane, że językiem państwowym kraju jest rumuński.
Kresy24.pl za deschide.md/ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!