W pobliżu polsko- białoruskiego przejścia granicznego, gości udających się do Mińska na mistrzostwa świata w hokeju na lodzie witają bilbordy, przypominające o więźniach politycznych Aleksandra Łukaszenki.
Bilbordy przedstawiające kask hokeisty z drutem kolczastym zamiast kratki i hasłem „Nie graj z dyktatorem”, ustawione są po stronie polskiej, w pobliżu przejść granicznych: Terespol-Brześć i Kuźnica-Bruzgi.
Jak informuje portal statkevich.org, pomysłodawcami akcji bilbordowej są członkowie inicjatywy „Wolność dla Mykoły Statkiewicza i innych więźniów politycznych”.
Według żony Statkiewicza – Maryny Adamowicz, szeroko zakrojona kampania przeciwko organizacji mistrzostw na Białorusi, pomimo obecności więźniów politycznych, nie przyniosła rezultatu. Wręcz przeciwnie, stało sie jeszcze gorzej.
„Głosy mówiące o tym, że sport nie ma nic wspólnego z polityką, szczególnie teraz wyglądają cynicznie. Kiedy tuż po zakończeniu olimpiady w Soczi, (która odbyła się pomimo protestów i apeli, by przenieść ją w inne miejsce) Rosja zaatakowała Ukrainę, a w naszym kraju pod cynicznie wydumanymi zarzutami za kratki trafiają dziesiątki działaczy demokratycznych. To święto nie jest dla wszytkich. Chcielibyśmy, żeby kibice sportowi i obywatele Białorusi wyjeżdżający z kraju wiedzieli, że na Białorusi nie przestrzegane są prawa człowieka” – powiedziała Marina Adamowicz.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!