Decyzja w sprawie dalszej obecności rosyjskich obiektów wojskowych na terytorium Republiki Białoruś po 7 czerwca 2021 r., zostanie podjęta z uwzględnieniem interesów narodowych Białorusi, czytamy w odpowiedzi białoruskiego Ministerstwa Obrony na apel Białoruskiego Frontu Ludowego, który zażądał do władz Białorusi pozbycia się rosyjskich obiektów wojskowych z terytorium kraju.
W 2021 roku wygasa umowa z 1995 roku podpisana przez rządy Białorusi i Rosji na 25-letni okres dzierżawy dwóch rosyjskich obiektów w Hancewiczach i Wilejce.
W liście do Ministerstwa Obrony BNF wskazuje, że rozmieszczenie strategicznej infrastruktury armii rosyjskiej na Białorusi stoi w sprzeczności z obecną koncepcją bezpieczeństwa narodowego, nie służy interesom narodu białoruskiego i sprawia, że kraj staje się głównym celem w przypadku konfliktu zbrojnego z użyciem broni masowego rażenia między Rosją i innymi krajami.
Chodzi o dwa istniejące na Białorusi obiekty wojskowe – stację radiolokacyjną typu „Wołga” w Hancewiczach koło Baranowicz w obwodzie brzeskim, czyli część systemu ostrzegania przed atakiem rakietowym. Jest skierowana w kierunku zachodnim, „widzi” w zasięgu 4,8 tys. km. Druga baza to 43. Centrum Łączności Floty Wojennej w Wilejce w obwodzie mińskim, które od 1964 roku wspiera łączność sztabu floty z rosyjskimi podwodnymi okrętami atomowymi na całym świecie. To ważne obiekty – oczy i uszy rosyjskiego wojska.
Minister Obrony Andriej Rawkow w odpowiedzi wystosowanej do partii BNF napisał, że umowa o rozmieszczeniu na Białorusi rosyjskich baz wygasa 7 czerwca 2021 roku, a zatem zgodnie z jej postanowieniami, strona białoruska ma czas do 6 czerwca 2020 roku, by odpowiedzieć Rosjanom – co dalej z obiektami.
Ministerstwo Obrony zauważa, że ocena celowości kontynuacji lub zakończenia tych umów będzie przeprowadzona przez białoruski resort wojskowy, z uwzględnieniem interesów narodowych kraju. Wyjaśnia dalej, że decyzje rozwiązania międzynarodowych umów należą do kompetencji Rady Ministrów.
Partia BNF otrzymała również odpowiedź w sprawie rosyjskich obiektów wojskowych na Białorusi z Sekretariatu Rady Bezpieczeństwa Republiki Białorusi. Ten organ z kolei obiecuje, że kwestia funkcjonowania białorusko-rosyjskich porozumień będzie rozpatrywana z uwzględnieniem okoliczności i propozycji, które postuluje BNF.
Jak poinformował przewodniczący Białoruskiego Frontu Ludowego Grigorij Kastusiou, partia „będzie w dalszym ciągu stawiać na politycznej agendzie kwestie niecelowości rozmieszczenia na Białorusi, obiektów wojskowych Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. W najbliższej przyszłości BNF planuje dalszą dyskusję nad tym problemem, aby zwrócić na niego uwagę opinii publicznej”.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!