6 marca ze szpitala psychiatrycznego została zwolniona Natalia Papkowa, jedna z organizatorek marszu „pasożytów” zorganizowanego w Brześciu 26 lutego. Kobieta została zatrzymana 3 marca, a dwa dni później kilkuset mieszkańców miasta nad Bugiem domagało się u mera uwolnienia liderki.
Jak informowaliśmy 3 marca, Natalia Papkowa uczestniczyła w akcji protestu w Brześciu, przeciwko obowiązującemu dekretowi Łukaszenki №3, „O zapobieganiu uzależnienia społecznego”, na mocy którego osoby niepracujące co najmniej 183 dni w roku są zobowiązane do uiszczenia specjalnego podatku, potocznie zwanego „podatkiem od pasożytnictwa”.
Kobieta jest działaczką opozycyjnej organizacji „Młoda Białoruś” i Zjednoczonej Partii Obywatelskiej, podczas wiecu przemawiała do protestujących.
2 marca Natalia Papkowa została wezwana do przychodni psychiatrycznej, rzekomo na badania, ale bojąc się prowokacji z „zaproszenia” nie skorzystała. Ktoś życzliwy poinformował ją, że przychodnia dostała polecenie od prokuratora. Nazajutrz milicja zabrała kobietę, gdy wychodziła z domu.
5 marca w Brześciu miała miejsca masowa akcja protestu przeciwko podatkowi od „darmozjadów”, według radia Svaboda na ulice wyszło kilka tysięcy osób, domagających się likwidacji dekretu prezydenta Łukaszenki z kwietnia 2015 roku. Protestujący weszli do siedziby władz, żądali od mera, aby wytłumaczył im sens dekretu, który nakłada na ludzi, nie mających pracy a tym samym środków nautrzymanie, obowiązek wpłacenia karnego podatku. Żądali też wyjaśnienia ws. zatrzymania Natalii Papkowej oraz uwolnienia jej ze szpitala psychiatrycznego .
Jak podawały media, funkcjonariusze brzeskich służb próbowały udaremnić akcję, a Papkowa nie była jedyną „zneutralizowaną” działaczką. Oprócz niej do Brześcia nie dotarł Lider Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatolij Liebiedźka, oraz dwóch innych działaczy tej organizacji z Mińska, którzy zostali zatrzymani w drodze. Drogówka odebrała im dokumenty twierdząc, że zachodzi podejrzenie, iż samochód którym podróżują znajduje się na liście skradzionych.
Kresy24.pl
3 komentarzy
Wron
6 marca 2017 o 22:51Powrót do dawnych, dobrze znanych i opanowanych praktyk sowieckich. Trochę zapomnianych wprawdzie, ale swojskich i skutecznych.
SyøTroll
7 marca 2017 o 09:10Może i są to stare wypróbowane metody z czasów radzieckich, a samo rozporządzenie nieco kontrowersyjne, ale niestety sensowne.
apud
7 marca 2017 o 12:31Rozporzadzenie bardzo sensowne tylko z jego wykonaniem nie wszystko jest tak jak powinno.
W kazdym razie ma ono na celu zmuszenie ludzi do rejestracji swoich dzialalnosci i placenie podatkow tak jak to sie dzieje na calym zachodzie do ktorego daza protestujacy.