Dmitrij Miedwiediew, przewodniczący partii Jedna Rosja i zastępca przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, w wywiadzie dla gazety „Kommiersant” przyznał, że podobnie jak Putin jest zmęczony nieustanną konfrontacją z Zachodem.
„Nie tylko pojedynczy ludzie są zmęczeni konfrontacją. Powiem więcej: wszyscy jesteśmy zmęczeni tą konfrontacją. A komu może się to podobać? Nikomu się to nie podoba. I mnie się to nie podoba. Jestem przekonany, że nie podoba się to ani prezydentowi, ani innym moim kolegom” – powiedział Miedwiediew.
Dodał, że to nie Moskwa zapoczątkowała „spiralę konfrontacji”.
Zdaniem Miedwiediewa, Zachód „mógł zachować się znacznie subtelniej i mądrzej”.
Jak powiedział, w sprawie „przyłączenia Krymu do Rosji” państwa zachodnie powinny co najwyżej wyrazić „pewne swoje obawy” bez niszczenia stosunków z Moskwą.
„Ale wszystko zniszczyli, spalili doszczętnie. Nie chcę powiedzieć, że zawsze jedna strona jest wszystkiemu winna <…>. Ale na pewno nie byliśmy inicjatorami tego rodzaju konfrontacyjnej spirali w tej sytuacji” – powiedział wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
Według niego, stosunki między Rosją a Zachodem są dziś gorsze niż w czasach zimnej wojny.
W poniedziałek, 31 maja, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że Sojusz Północnoatlantycki chce poprawić relacje z Rosją. Powiedział, że stosunki między Moskwą a Zachodem są trudne, ale strony powinny prowadzić dialog.
oprac. ba za kommersant.ru
2 komentarzy
Kocur
1 czerwca 2021 o 13:18Wypowiedzi Kremla na powyższy temat zawsze zwalają z nóg.
dede
1 czerwca 2021 o 16:16Kocur
Trudno się z nim nie zgodzić …
ro$$ia po zajęciu Królewca przez inne państwo – powinna najwyżej wyrazić “pewne swoje obawy” – i tyle – nic więcej …
Cytując przyszłość : ” Jak powiedział, w sprawie “przyłączenia Królewca do UE ” ro$$ia powinna co najwyżej wyrazić “pewne swoje obawy” bez niszczenia stosunków z Brukselą. ”
To ogólnie to samo – tylko z drugiej strony …