Były prezydent i premier Rosji, a obecnie zastępca przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, Dmitrij Miedwiediew powiedział, że wydarzenia na Białorusi to wewnętrzne sprawy tego kraju, ale ostrzegł przed bolesnymi konsekwencjami tego, co dzieje się na Białorusi.
– Oczywiście, nie możemy nie zauważać, że dzisiejsze białorusko-rosyjskie relacje, powiem nawet więcej, sojuszniczego państwa, stały się drobną monetą przetargową w czasie kampanii wyborczej – powiedział Miedwiediew cytowany przez rosyjską agencję państwową RIA Nowosti.
Na portalu społecznościowym Telegram pojawiła się dalsza część cytatu. – Stworzyć wizerunek wroga i przy jego pomocy osiągnąć polityczny rezultat. A potem choćby trawa miała nie rosnąć albo wszystko zapłonąć sinym płomieniem. Nieważne, co się stanie, zajmiemy się tymi Rosjanami. A to powoduje nie tylko uczucie obrazy, ale jest też bardzo smutne. I konsekwencje tego będą smutne – powiedział Dmirtij Miedwiediew.
Oprac. MaH, charter97.org
fot. government.ru
1 komentarz
Stary Olsa
10 sierpnia 2020 o 22:26won od Białorusi azjatycka hordo z Moskwy!