Dziennikarka Yauhenia Dolha opublikowała na Instagramie zdjęcie młodego żołnierza. Nazywa się Timur Mickiewicz i jest jedną z tych osób, które zasłynęły podczas białoruskich powyborczych protestów w 2020 roku. Po pobiciu przez białoruskie SB chłopak trafił na OIOM, był przez pewien czas utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Teraz chłopak, już pełnoletni walczy na Ukrainie. Po stronie dobra.
Pisaliśmy o sprawie Timura, ale przypomnijmy, że 13 sierpnia 2020 roku chłopiec trafił na oddział intensywnej terapii 3. Szpitala Dziecięcego w Mińsku. Został przewieziony do szpitala z komisariatu milicji ze wstrząsem mózgu, otwartym złamaniem zespołu jarzmowo-oczodołowego, zespołem konwulsyjnym, krwiakiem okołoczodołowym po prawej stronie, licznymi siniakami na całym ciele, urazową erozją rogówki obu oczu. Jego stan był na tyle poważny, że przez przez pewien czas był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej.
Gdy nastolatek nieco doszedł do siebie, 3 września został zabrany ze szpitala na przesłuchanie ws. masowych zamieszek, bo według śledczych aktywnie w nich uczestniczył. Na posterunku chłopiec źle się poczuł, wezwano karetkę pogotowia, która przewiozła go do szpitala. Znów trafił na oddział intensywnej terapii. Po kilku dniach został przeniesiony na zwykły oddział, ale jego stan zdrowia był kiepski.
Ale obawiając się najprawdopodobniej, że z rąk lekarzy trafi wprost w łapy swoich oprawców, 8 września Timur Mickiewicz uciekł ze szpitala. Nastolatek aż do stycznia 2021 roku ukrywał się, a rodzina nic nie wiedziała o losie chłopca. I ta niepewność zabiła matkę Timura.
24 września 2020 roku matka Timura zmarła w wieku 45 lat, zostawiając sierotami aż 9 dzieci, w tym 7 nieletnich.
Minęły niespełna dwa lata, teraz Mickiewicz walczy przeciwko reżimowi Władimira Putina, którego wspiera Łukaszenka. 18-latek pojechał do Ukrainy, gdzie walczy przeciwko nieuzasadnionej agresji wojsk rosyjskich.
oprac. ba/nashaniva.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!