Wyraz twarzy wziętych do niewoli Rosjan na drugim z poniższych nagrań może wywołać szok.
Kolejne grupy rosyjskich żołnierzy poddają się armii ukraińskiej w Obwodzie Kurskim, często bez żadnej walki lub tylko po pierwszych kilku wystrzałach. Nagrań poddających się Rosjan – grupowo i pojedynczo – jest tak dużo, że nie jesteśmy w stanie ich wszystkich zamieścić.
Bardzo ogólny szacunek mówi o ponad 2 tys. rosyjskich jeńców, a w okrążeniu na południowym brzegu rzeki Sejm są kolejne 2-3 tys., choć oczywiście nie jest przesądzone, że się poddadzą, mimo że są tam odcięci po zniszczeniu przez ukraińską artylerię wszystkich mostów.
Duża liczba rosyjskich jeńców to dobra wiadomość dla jeńców ukraińskich przebywających jeszcze w rosyjskiej niewoli – rosną szanse na ich wymianę i powrót do kraju.
Ukraińcy żołnierze przyznają, że najbardziej cenionym „jenieckim towarem” są czeczeńscy „kadyrowcy”. Można za nich uzyskać znacznie więcej zwolnionych niż za zwykłych rosyjskich poborowych. Oczywiście najcenniejsza zdobycz to oficerowie, ale tych nie ma wielu, gdyż z reguły po wysłaniu poborowych do walki, sami ratują się ucieczką.
Tym razem wzięciem do niewoli ok. 20-osobowej grupy Rosjan pochwaliła się ukraińska 22 Brygada Zmechnizowana.
Jednak dopiero po obejrzeniu nagrania z kolejną 5-osobową grupą rosyjskich jeńców widać jak bezsensowna jest ta rozpętana przez Putina rzeźnia. Na twarzach tych ludzi nie można znaleźć nawet śladu jakiegoś myślenia, czy emocji. Nic. Kompletna pustka.
Co do dwóch można nawet mieć wątpliwości, czy w ogóle są sprawni umysłowo i rozumieją co się z nimi dzieje. Żałość ogarnia na widok takiego „wojska”. I byłoby tych otumanionych, zahukanych i wysłanych na śmierć ludzi naprawdę szkoda, gdyby nie świadomość, że jeszcze przed chwilą trzymali palec na spuście kałasznikowa.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!