Media reżimowe (nie podano nazwy) ujawniły nazwiska trójki Białorusinów zatrzymanych w 9-osobowej grupie dywersyjnej, która szykowała w Polsce akty sabotażu: Są to 52-letni Nikolaj Moskalenko, 29-letni Władisław Posmitiucha i 19-letnia Maria Miedwiediewa.
Opublikowano też nagrania ich rodzin, które zapewniają, że są niewinni. Propaganda nazywa działania polskich służb „polowaniem na czarownice”.
Szef MSWiA Mariusz Kamiński potwierdził 16 marca zatrzymanie dziewięciu cudzoziemców „zza wschodniej granicy” podejrzanych o współpracę z rosyjskimi służbami specjalnymi i przygotowywanie sabotażu na zlecenie rosyjskiego wywiadu.
Według polskiego ministra, „fakty wskazują, że grupa monitorowała tory kolejowe”. „Do jej zadań należało m.in. rozpoznawanie, monitorowanie i dokumentowanie transportów broni realizowanych dla Ukrainy. Podejrzani przygotowywali się także do działań sabotażowych mających na celu sparaliżowanie dostaw sprzętu, broni i pomocy dla Ukrainy” – powiedział Kamiński, cytowany przez agencję UNN.
Funkcjonariusze ABW – jak mówił – znaleźli kamery, sprzęt elektroniczny, a także nadajniki GPS, które miały być zainstalowane na składach kolejowych z pomocą dla Ukrainy.
„Z informacji zebranych przez ABW wynika, że grupa otrzymała polecenie prowadzenia działalności propagandowej w celu destabilizacji stosunków polsko-ukraińskich, podżegania i podsycania w Polsce wrogości wobec państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, a także atakowania polityki polskiego rządu wobec Ukrainy” – powiedział minister.
Powiedział, że ABW ma dowody na to, że podejrzani regularnie otrzymywali wynagrodzenie od rosyjskich służb wywiadowczych. „W ramach działalności wywiadowczej członkowie grupy byli systematycznie wynagradzani za wykonywane zadania” – zaznaczył Kamiński.
„Sprawa jest dynamiczna i rozwojowa. Służby pod moim kierownictwem, na czele z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego, prowadzą ciągłe intensywne prace” – podsumował.
Wiadomość o zatrzymaniu szpiegów pojawiła się w Polsce 15 marca. A około południa 16 marca na białoruskim kanale w Telegramie, związanym ze służbami bezpieczeństwa pojawiły się nazwiska zatrzymanych. Kanał publikuej nagranie krewnych zatrzymanych, którzy mówią, że ich bliscy są niewinni.
Jak podaje prorządowy kanał, w Polsce zatrzymano trzech Białorusinów. Są to:
Nikolaj Moskalenko, urodzony w 1971 roku.
Władisław Posmitiucha, urodzony w 1994 roku;
Maria Miedwiediewa, urodzona w 2004 r.
ba za UNN.com.ua
2 komentarzy
Jagoda
16 marca 2023 o 14:06Tylko czapa dla nich i to w potylicę !
R2D2
18 marca 2023 o 08:37moim zdaniem można ich wymienić na więzionych na Białorusi 🙂 a na razie skazać na 20 lat kolonii karnej 🙂