Po roku rosyjskiej inwazji, na Ukrainie zaginęło bez wieści tysiące rosyjskich żołnierzy. Najprawdopodobniej prawie wszyscy zginęli na froncie. Ale ich rodziny nie mogą pochować wojska i nawet wystąpić o odszkodowania od państwa. Ministerstwo Obrony FR milczy, krewni sami szukają żołnierzy, dzwonią do jednostek wojskowych, szpitali i kostnic – odnalezienie syna czy męża może zająć miesiące, a nawet lata.
Dziennikarze „Nowej Gazety” postanowili przeanalizować sytuację z zaginięciami żołniezrzy na podstawie otwartych rosyjskich źródeł. Pprzeanalizował 10 000 postów w sieci. I co się okazuje?
Średnio po dwóch miesiącach „spędzonych” na terytorium Ukrainy kontakt z rosyjskimi żołnierzami po prostu przepada. Najwięcej takich zaginięć zarejestrowano od początku kontrataku Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie charkowskim, a szczyt przypadków zniknięcia odnotowano w Makiejewce.
„Trójkątem bermudzkim” dla okupantów stał się Donbas. Po szczegółowym przestudiowaniu postów na portalach społecznościowych i rozmów z krewnymi żołnierzy, dziennikarze doszli do wniosku, że kontakt z wieloma okupantami zostaje utracony w 60. dniu ich pobytu na Ukrainie.
Co więcej, znalezienie informacji o zaginionych sołdatach trwa co najmniej miesiąc. Ale wiele rodzin w Rosji wciąż bezskutecznie próbuje odnaleźć swoich synów i mężów, którzy brali udział w szturmie na Mariupol wiosną 2022 roku.
Niezależna, przynajmniej z nazwy, gazeta duży minus daje Ministerstwu Obrony Rosji, które zaprzecza ciężkim ofiarom wśród sił zbrojnych i nie spieszy z pomocą krewnym w odnalezieniu zaginionych.
W ciągu roku wojny w rosyjskich serwisach zgłoszono 1 365 zaginięć. Dziennikarze wskazują, że liczba ta jest wyraźnie zaniżona, gdyż nie wszyscy krewni chcą omawiać swój problem w sieci.
Lider rosyjskiej organizacji „Obywatel. Armia. Prawo” Sergiej Krivenko, powolując się na rozmowy telefonicznych z rodzinami zaginionych twierdzi, że większość przypadków to żołnierze, którzy polegli w Donbasie, podczas kontrofensywy ukraińskich sił zbrojnych w obwodzie charkowskim i podczas wycofywania się wroga z obwodu chersońskiego.
Według Sztabu Generalnego SZU, na dzień 1 marca 2023 roku liczba zabitych to 149 890 okupantów.
oprac.ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!