Mimo protestów opozycji, Białoruś otrzymała 900 milionów dolarów z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W poniedziałek 23 sierpnia Międzynarodowy Fundusz Walutowy rozdzieli 650 mld dolarów w formie Specjalnego prawa ciągnienia (SDR), z czego Białorusi dostało się 923 mln dolarów z tytułu wsparcia gospodarczego po epidemii koronawirusa.
Środki te zasilą o 12% rezerwy walutowe i będą sporym zastrzykiem dla białoruskiej gospodarce.
Stanowiska MFW nie zmieniło niedawne spotkanie prezydenta USA Joe Bidena z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem i liderką białoruskiej opozycji Swietłaną Tichanowską, która prosiła o wstrzymanie się z decyzją przyznania reżimowi Łukaszenki tych środków.
Tichanowa wysłała list do szefowej MFW i sekretarz skarbu USA Janet Ellen, prosząc o wstrzymanie przyznania Białorusi prawie miliarda dolarów. Tichanowska uważa, że rząd Łukaszenki wykorzysta fundusze MFW do „kontynuowania represji wobec społeczeństwa obywatelskiego”.
Chociaż fundusze MFW mają pomóc w globalnej walce z pandemią, nie wszystkie kraje członkowskie otrzymały SDR-y w rundzie globalnej. Zgodnie z regulaminem, Fundusz współpracuje tylko z krajami członkowskimi (łącznie 190), których rządy są uznawane przez społeczność międzynarodową. Wśród wyrzutków znalazły się Wenezuela, Birma i Afganistan.
oprac. ba za sbaboda.org
1 komentarz
a
24 sierpnia 2021 o 10:27banda idiotow z pokazem iluzji dla pospulstwa, wy naprawde to wszystko lykacie co oni robia?