Działacz Związku Polaków na Białorusi i dziennikarz Gazety Wyborczej Andrzej Poczobut, oskarżony o znieważenie i zniesławienie prezydenta Aleksandra Łukaszenki został wezwany w piątek razem ze swoim adwokatem do prokuratury w Grodnie. Śledczy poinformował go, że teksty będące przedmiotem zainteresowania organów ścigania ….. zostaną poddane kolejnej ekspertyzie lingwistycznej.
Tym razem przeprowadzi ją Uniwersytet Państwowy im. Janki Kupały w Grodnie. To już czwarte podejście ekspertów językoznawstwa. Wcześniej artykuły dziennikarza szczegółowo badali naukowcy z Akademii Zarządzania przy prezydencie, Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego w Mińsku oraz Akademii Nauk RB.
Jak powiedział portalowi charter97.org dziennikarz, po wnikliwej analizie artykułów eksperci dopatrzyli się tam treści, które stały się podstawą jego oskarżenia. Dziwi zatem fakt, że w sytuacji gdy tyle mądrych głów, mimo wszystko z renomowanych instytucj naukowych pochylało się nad tekstami, komitet śledczy zwrócił się jeszcze do kolejnej.
Według Poczobuta prokuratura zdecydowała się na ten krok ponieważ nie chce przedłużać terminu procesowego, a przeprowadzenie ekspertyzy daje możliwość wstrzymania procedury i jednocześnie oddala moment podjęcia ostatecznej decyzji, co zrobić z Poczobutem dalej.
Nie zmienia to jednak faktu, że sytuacja Andrzeja Poczobuta nie uległa zamianie. Nadal pozostaje w stanie oskarżenia i nie może ruszać się z Grodna.
Kresy24.pl/charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!