Dekretem Aleksandra Łukaszenki rangę oficerską straciło ponad 80 byłych wojskowych i funkcjonariuszy białoruskiego aparatu bezpieczeństwa.
Administracja prezydenta argumentuje decyzję tym, że próbowali oni destabilizować sytuację w kraju.
Informację opublikował kanał kanał Telegram „Pul Pierwogo” związany z rzeczniczką głowy państwa.
„W czasie pogarszania się sytuacji społeczno-politycznej w kraju, aby ją zdestabilizować, niektórzy żołnierze i oficerowie eskalowali nastroje protestacyjne w społeczeństwie, organizowali i uczestniczyli w niedozwolonych wydarzeniach, zamieszczali ekstremistyczne materiały w Internecie, wzywali do radykalnych działań, publikowali dane osobowe urzędników służby cywilnej, dziennikarzy, funkcjonariuszy organów ścigania, występowali z oskarżeniami pod ich adresem, obrażali ich i grozili. Dyskredytując honor i godność żołnierza i funkcjonariusza, znieważali symbole państwowe, wyrzucali legitymacje służbowe, zrywali dystynkcje i odmówili wykonywania obowiązków służbowych”- wyjaśnia kanał telegramu.
„Pul Pierwogo” poinformował, że zgodnie z aktami ustawodawczymi Białorusi wojskowi i pracownicy organów ścigania, w tym rezerwiści lub emeryci, mogą zostać pozbawieni stopnia wojskowego na podstawie decyzji głowy państwa.
Nazwiska osób pozbawionych stopni wojskowych nie zostały podane.
Radio Svaboda przypomina, że pierwszym żołnierzem pozbawionym stopnia wojskowego na Białorusi był w 1994 r. były minister obrony Paweł Kozłowski, który został zdegradowany z generała – pułkownika do stopnia generała porucznika.
Stopień wojskowy Łukaszenki pozostaje nieznany. Na paradach i manewrach pojawia się w mundurze będącym połączeniem munduru radzieckiego generała i stroju afrykańskich dyktatorów wojskowych.
Podczas sierpniowych protestów kilkudziesięciu funkcjonariuszy organów ścigania stwierdziło, że nie zgadza się na zabójstwa, pobicia i torturowanie ludności cywilnej i złożyło rezygnację.
Na pomoc byłym funkcjonariuszom bezpieczeństwa w przekwalifikowaniu się ruszyły inicjatywy społeczne, które zbierały na to środki. Najsłynniejszą z nich jest BYPOL. Projekt ByChange powstał również w celu przekwalifikowania emerytowanych i zwolnionych z przyczyn politycznych funkcjonariuszy organów ścigania. W kwietniu były śledczy Jewgienij Juszczkiewicz, twórca projektu, został zatrzymany w sprawie o terroryzm.
oprac. ba za svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!